Od kilku tygodni bezskutecznie poszukujesz pracy? Choć stosujesz się do rad specjalistów i przygotowujesz spersonalizowany zestaw dokumentów aplikacyjnych nikt nie dzwoni? Problem może tkwić w konstrukcji CV. To nie zawsze czytane jest… przez ludzi.
Wyobraź sobie, że jesteś pracodawcą. Twoja firma odniosła w tym roku duży sukces finansowy, klientów przybywa i konieczne jest stworzenie nowych miejsc pracy. Aby zatrudnić najlepszych, postanawiasz poświęcić czas i samodzielnie przeprowadzić proces rekrutacyjny. W odpowiedzi na Twoje ogłoszenie otrzymujesz… setki wiadomości na skrzynkę pocztową. Każdego dnia. Ponieważ fizycznie nie masz możliwości przejrzenia wszystkich aplikacji, postanawiasz, że jednak proces rekrutacyjny powierzysz firmie zewnętrznej. Ta, choć nie wszyscy o tym wiedzą, wcale nie sprawdza wszystkich spływających ofert. Choć nie jest zaskoczona ilością odpowiedzi jak ty, doskonale wie, że w rzeczywistości jej pracownicy nie są w stanie otworzyć i przejrzeć wszystkich dokumentów. W tym celu wykorzystują… nowoczesną technologię.
Spis treści
Innowacyjne rozwiązania, czyli jak to wygląda w praktyce?
Profesjonalne firmy, które zajmują się rekrutowaniem pracowników dla swoich klientów już dawno temu wdrożyły specjalne oprogramowanie komputerowe. To wykorzystywane jest właśnie na etapie przeprowadzania rekrutacji. Za jego pomocą zarówno skanuje się dokumenty, jak i je archiwizuje. W pierwszym wypadku nie chodzi tylko i wyłącznie o zeskanowanie aplikacji ? wykorzystywane są słowa kluczowe, dzięki którym następuje segregowanie CV czy listów motywacyjnych. Wszystko po to, aby w przyszłości bez problemu dotrzeć do osób posiadających określone kwalifikacje i umiejętności.
Poza firmami rekrutującymi funkcjonującymi na dzisiejszym rynku, ATS (applicant tracking system) stosują też popularne portale z ogłoszeniami o pracę. One również mają za zadanie selekcjonować życiorysy potencjalnych kandydatów. Dzięki temu pracodawca otrzymuje dokumenty tylko tych aplikujących, którzy w najpełniejszy sposób mogą spełniać jego oczekiwania.
Słowa kluczowe i algorytm
Wykorzystanie programów do skanowania i wyszukiwania słów kluczowych jest aktualnie niezwykle popularne. Warto wskazać, że specjalnie opracowany algorytm ma za zadanie uszeregować poszczególne słowa pod kątem ich ważności. W ten sposób część z CV jest odrzucana już na etapie selekcji. Dokumenty, które przejdą w procesie dalej są najczęściej drukowane i przeglądane przez specjalistów, czyli osoby rekrutujące. Z tego też względu, tworząc CV czy list motywacyjny, koniecznie należy zwrócić uwagę na słowa, jakich się używa. Ewentualny brak tych kluczowych może spowodować, że telefon będzie milczeć.
Dokument czytelny dla robotów
Dokumenty aplikacyjne można napisać w taki sposób, że przystępne będą one nie tylko dla człowieka, lecz także robota. Warto zadbać o czytelną czcionkę i jednocześnie uprościć CV czy list motywacyjny eliminując dużą ilość elementów graficznych. Zdjęcie, tabela czy symbole mogą spowodować, że roboty będą miały problem ze zeskanowaniem i odczytaniem całego pliku.
Poza kwestiami struktury dokumentu uwagę należy zwrócić również na słowa kluczowe. Nie ma tu recepty na sukces ? warto zastanowić się, jakimi słowami pracodawca mógłby określić idealnego kandydata. Również stosowanie nagłówków, np. ?doświadczenie? czy ?umiejętności? powinno pomóc. Specjaliści podkreślają z kolei, że kandydata mogą zgubić… literówki. Wówczas bowiem algorytmy nie rozpoznają prawidłowo słów. Przed wysłaniem plików warto zatem dokładnie sprawdzić tekst. Takie działania powinny pomóc w otrzymaniu wiadomości zwrotnej w postaci zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną.
Loading...
