Spis treści
Wymierające zawody rzemieślnicze
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu rzemieślnicy stanowili potężną grupę zawodową. Jako mistrzowie mogli przynależeć do cechów, szkolić i egzaminować uczniów. Dziś tradycja ta prawie zanikła. Wszystko z uwagi na postęp technologiczny, rozwój maszyn i automatyzację procesów produkcyjnych. Są jeszcze jednak takie zawody, których pracownicy świadczą usługi cieszące się popularnością wśród konsumentów. Wśród nich wymienić należy np. zegarmistrza czy katelnika. Nietypowymi zawodami, gdyż o nich mowa, powinny zainteresować się przede wszystkim osoby, które chciałyby mieć w ręku konkretny fach.
Zegarmistrz – wymierający zawód
Zawody dziś mało popularne to przede wszystkim takie, które od pracownika wymagają dużej precyzji. Trzeba więc być nie tylko dokładnym, lecz także cierpliwym. Przykładem takiej profesji jest np. zegarmistrz. Warto zauważyć, że dobry specjalista nie będzie miał problemu ze znalezieniem pracy. Choć rynek zalewany jest produktami z Chin, wciąż są ludzie, którzy cenią sobie kunszt zegarmistrzów. Osoby, które wyspecjalizują się w swojej branży, mogą również liczyć na współpracę z ośrodkami kultury czy kościołami.
Zarobki zegarmistrzów kształtują się na poziomie powyżej 5,6 tys. zł brutto – tak przynajmniej wynika z danych przedstawionych przez GUS. Z punktu widzenia osób szukających stałego zajęcia, takie wynagrodzenie powinno być kuszące. Warto przy tym wskazać, że w ostatnich latach powstało wiele specjalizacji, w tym np. specjalista do spraw części zamiennych zegarków. Jeżeli przyjąć, że pracownik nie będzie mógł utrzymać się na rynku, zakładając własną firmę, pracę znajdzie w przedsiębiorstwach zajmujących się konstrukcją drobnych elementów.
Rusznikarstwo lub kaletnictwo – dawne zawody wymierają
Osoby zainteresowane posiadaniem w naszym kraju broni palnej muszą otrzymać zezwolenie. Rusznikarz, czyli osoba wyrabiająca i naprawiająca broń palną, musi nie tylko posiadać zezwolenie, lecz także przedstawić zaświadczenie o niekaralności. Droga zawodowa jest jednak ciekawa; poza samozatrudnieniem pracę podjąć można w muzeach, firmach produkujących broń czy materiały wybuchowe. Zawód jest przy tym ciekawy i z całą pewnością zainteresować się nim powinni pasjonaci broni. Ile może zarobić rusznikarz? To oczywiście zależy w dużej mierze od miejsca zatrudnienia. Średnie zarobki rusznikarza kształtują się mniej więcej na poziomie ok. 3 tys. zł brutto.
Innym ciekawym zawodem jest kaletnictwo. Czym zajmuje się kaletnik? Wytwarzaniem produktów ze skóry. To on najczęściej jest odpowiedzialny za wykrojenie ze skóry odpowiednich wzorów wyrobów, które później są zszywane. Ten rzemieślnik trudni się wykonywaniem innych produktów skórzanych, m.in. portfeli, portmonetek, pasków czy torebek. Ciekawe projekty i dobrze wykonane produkty same się obronią – klientów nie jest trudno zdobyć, gdy wyroby wyróżniają się jakością, jednak dziś warto zadbać o promocję, szczególnie w sieci.
Ginące zawody w Polsce
W każdym kraju istnieją takie zawody, które są już na wyginięciu. To nie tylko zawody rzemieślnicze. Warto je poznać, aby wiedzieć, w jakim kierunku nie opłaca się kształcić, bo rynek pracy dynamicznie się zmienia, tak samo jak zapotrzebowanie na specjalistów określonych dziedzin.
Aktualnie można wyróżnić rzadkie zawody, które przez wielu zostały uznane za ginące. Jednak jak pokazała praktyka, wraz z upływem czasu stały się potrzebne i teraz osoby, które są w nich wykształcone i mają odpowiednie doświadczenie, mogą liczyć na bardzo dobre zarobki i nie muszą obawiać się o ilość zleceń. To na przykład krawcowe i szewcy. Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że coraz tańsze ubrania i buty spowodują, iż takie usługi nie będą poszukiwane w społeczeństwie, to jednak praktyka pokazała coś zupełnie innego.
Zanikające zawody, o których warto wspomnieć to np. felczer. Jest on pracownikiem branży medycznej, który może udzielić pierwszej pomocy, postawić diagnozę lub współuczestniczyć w procesie leczenia z pomocą lekarza specjalisty. Jednak od wielu lat szkoły kształcące w tym kierunku już nie działają i jest coraz mniej osób, które mogą wykonać taką pracę.
Ginące zawody w Polsce to także wspomniane już stare zawody rzemieślnicze. To przede wszystkim rękawicznik, kaletnik lub czapniczka. Niektóre osoby wykształcone w tym kierunku i doskonale znające ten odłam naszej gospodarki twierdzą, że już za kilkanaście lat może dojść do całkowitej likwidacji zakładów rzemieślniczych.
Ginące zawody to także te, które jeszcze działają, ale mają coraz mniej zleceń, głównie z powodu bardzo dynamicznego rozwoju przemysłu i ogólnie naszej gospodarki. Doskonałym tutaj przykładem jest kowal, czyli rzemieślnik zajmujący się wykuwaniem przedmiotów z metalu. Choć nadal może liczyć na zlecenia związane z kowalstwem artystycznym, jak wykonywanie ogrodzeń, balustrad, krat okiennych czy bram wejściowych, to trudno przewidzieć, przez ile jat jeszcze będzie miał pracę.
Dlaczego stare zawody wymierają?
Masowa produkcja, choć pozwala na tworzenie produktów w szybszym tempie, spowodowała, że na rynku nie ma racji bytu wiele dawnych zawodów. Jeszcze na początku XX wieku trudno było wyobrazić sobie jakiekolwiek miasto bez... sklepu z kapeluszami. Polscy kapelusznicy otrzymywali zlecenia na kapelusze z całej Europy. Wraz ze zmianami w modzie i powstaniem pierwszych maszyn produkujących kapelusze masowo, zawód ten praktycznie przestał istnieć.
Z drugiej strony, o czym trzeba pamiętać, wciąż jest grupa takich profesji, które cieszą się zainteresowaniem wśród konsumentów. Rzemieślnik jest bowiem w stanie zaoferować im przede wszystkim indywidualny i wysokiej jakości produkt.
To może Cię również zainteresować