MAZOWIECKI SZPITAL BRÓDNOWSKI W WARSZAWIE sp. z o.o. opinie

Izabela H

Chciałbym wyrazić swoje ogromne uznanie dla Oddziału Chorób Wewnętrznych i Diabetologii w Szpitalu Bródnowskim, w którym pracuje dr Paweł Kuca – lekarz o złotym sercu. Dr Kuca to prawdziwy anioł w swoim zawodzie. Jako specjalista chorób wewnętrznych, chorób płuc i diabetolog, wykazuje się ogromną wiedzą, profesjonalizmem oraz wyjątkowym podejściem do pacjenta. Potrafi wysłuchać, poświęcić czas i zrozumieć, co dla wielu chorych jest kluczowe w procesie leczenia. Jego empatia i troska o dobro pacjenta sprawiają, że można mu w pełni zaufać. Co więcej, dr Kuca potrafi wesprzeć nie tylko pacjenta, ale także jego rodzinę, co ma ogromne znaczenie w trudnych momentach choroby. Dzięki tak wspaniałym lekarzom i personelowi, oddział jest miejscem, w którym pacjenci mogą liczyć nie tylko na fachową opiekę medyczną, ale także na ludzkie wsparcie i zrozumienie. Serdecznie dziękuję za zaangażowanie i pełen profesjonalizm.

Dodano: w ostatnim tygodniu

alternatywa _

Pierwszy raz wylądowałam na pomocy doraźnej w tym szpitalu z silną reakcją alergiczną. Na początku pani w rejestracji była oburzona, dlaczego jestem w Warszawie na pomocy doraźnej skoro jestem z innego miasta, rzeczywiście przecież mogłam jechać 300 km do domu skoro reakcji alergicznej dostałam akurat tutaj. Na szczęście Pani Doktor, która miała akurat dyżur odpowiednio zareagowała fakt była oschła, ale bardzo kompetentna i udzieliła mi wszystkich informacji i porad przepisując silny lek, który pomógł mi przetrwać do wizyty u alergologa. Niestety kilka tygodni później trafiłam po kilkugodzinnej walce z tym, żeby nie stracić przytomności przez nawracającą gorączkę, bóle całego ciała i duszący kaszel, który utrudniał oddychanie. Pani w rejestracji była na szczęście przemiła od razu zasugerowała że mogłam przyjechać od razu jak mój stan się pogarszał i natychmiast zadzwoniła po dyżurującą Panią Doktor. Usiadłam więc na korytarzu i spokojnie czekałam. Do gabinetu wpadła młoda Pani Doktor obrażona, że musiała zejść ubrana w sprany t shirt dresy i w potarganych włosach jakby dopiero wstała, rozumiem że dyżury czasem są ciężkie, ale jednak są zawody gdzie powinno zwracać się na to uwagę przynajmniej na to jak się ubiera. Nieistotne. Zgłosiłam wszystkie objawy. Pani Doktor odpowiedziała mi na to, że po co przyjechałam skoro to zwykłe przeziębienie a leki powinnam sobie kupić w aptece, bo ona mi nic nie przepisze na to. Ostatecznie łaskawie przepisała lek na receptę. Przez cały czas pokazywała swoją wyższość jako lekarz, nawet nie osłuchała czy wszystko jest w porządku skoro mam taki kaszel. Ostatecznie zrobiłam test i okazało się, że mam Covid, więc cudownie że to zwykłe przeziębienie z którym nie powinnam była przychodzić. Szkoda, że osoba która wygląda na lekarza zaraz po studiach już traci szacunek do ludzi i zwykłe człowieczeństwo. Nie przyjechałam z nudów do szpitala. Tylko dlatego, że oczekiwałam pomocy a przynajmniej porady jak mam sobie sama pomóc szczególnie, że jestem bardzo młodą osobą. Pani Doktor życzę po prostu bycia bardziej empatycznym, też pracuje z ludźmi na codzień i w życiu nie potraktowalabym z taką znieczulicą żadnego człowieka.

Dodano: 2 miesiące temu