Jak wiadomo, każdy student żyje skromnie, ale za to jak intensywnie! Dokładnie tak samo było ze mną. Swoją karierę tak zwanego życia cyrkowca rozpoczęłam na pierwszym roku studiów, gdy byłam jeszcze całkiem cichą myszką. Potrzebowałam pieniędzy, które tak szybko znikały z mojego portfela (swoją drogą, chyba żyły w nim jakieś niewidzialne skrzaty, które w nocy wynosiły z niego moje pieniądze i trwonily na swoje skrzacie zachcianki). Poszukując pracy w Internecie, natrafiłam na ciekawą ofertę, która pozwalała zarobić zadowalające mnie pieniądze w dość szybkim czasie.
Nagłówek ogłoszenia brzmiał bardzo dumnie: poszukujemy ludzi z fantazją, musisz umieć śmiać się z siebie i zarażać śmiechem innych. Zaryzykowalam i wysłałam swoją aplikację. Dwa dni później telefon: bardzo przyjazny głos w słuchawce mówi do mnie, że chciałby się spotkać w celu omówienia szczegółów pierwszego wyjazdu. „Ale jak to?” Brzmiało moje pierwsze pytanie, „Przecież nawet nie wie Pan, czy się do tego nadaję, nie mieliśmy przyjemności porozmawiać o szczegółach pracy”. Mężczyzna lekko się zaśmiał, kontynuując stwierdził, że do odważnych świat nalezy i że jeśli nie weźmie mnie na praktyczny test, to nigdy się nie dowie, czy się do tego nadaję.
Jakieś 3 godziny później spotkaliśmy się w umówionym miejscu, a późnym wieczorem siedziałam w busie jadącym 300 kilometrow od mojego domu na imprezę plenerową. To wlasnie w tym busie poznalam wspaniałych ludzi, z którymi wciąż się przyjaznię i spędzam czas w pracy. Zresztą w tej chwili nie nazwałabym jej pracą, a przyjemnością. Tak więc od prawie trzech lat jeżdżę po całej Polsce, odwiedzając najciekawsze wydarzenia kulturalne w kraju i pracując jako animator zabaw na ogromnej loterii fantowej i strzelnicy z nagrodami. Moja praca sprawia mi ogromną przyjemność, sprawiła, że otworzyłam się na ludzi, jestem bardzo komunikatywna i towarzyska – czego nikt wcześniej nie mógł o mnie powiedzieć. Dzięki swojej pracy poznałam wielu polskich i zagranicznych artystów estradowych, którzy często przed imprezą ćwiczą, spotykają się z nami na wspólnych śniadaniach i zwyczajnie rozmawiają. Rok 2016 zmienił moje życie diametralnie, dzięki tej pracy stałam się innym człowiekiem. Mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się otworzyć własny biznes opierajacy się na praktyce, którą zdobyłam w tym zawodzie.