WIELKOPOLSKIE CENTRUM ONKOLOGII im. Marii Skłodowskiej-Curie opinie

Elżbieta Konieczka

Duży szpital onkologiczny, nowoczesne windy, sterylna czystość również na korytarzach. Nowoczesne techniki i aparaty do leczenia. Pomieszczenia relaksacyjne jak pomarańczarnia z barem. Jest też minus jak chyba we wszystkich szpitalach: pościele na wyposażeniu są ze sztucznych tkanin, nie oddychających trudno się nie pocić i trudno mówić żeby to było zdrowe.Ale posiłki były dobre,2 - dwu daniowe, dla wege tak obszerne że nawet nie zjadłam. Panie z kuchni z obsługą na duży plus.

Dodano: 2 miesiące temu

Aneta Broniewska

Empatia, profesjonalizm i poczucie bezpieczeństwa - to zagwarantowała mi dr D. Borowczak z przesympatycznym i kompetentnym zespołem techników podczas radioterapii w Zakładzie Radioterapii II (wejście C). Podczas 5-tygodniowej radioterapii korzystałam z bezpłatnego hostelu przy Łąkowej 3. Ten hostel również zasługuje na najwyższą ocenę. Jest wygodnie, czysto, ciepło, jasno. Duża, przestronna świetlica z telewizorem i aneksem kuchennym ( z naczyniami i lodówkami) i bogatym w nowości księgozbiorem to doskonałe miejsce do wspólnego odpoczynku. W łazienkach dostępne są pralki oraz suszarki do włosów. Jest również jadalnia z małą kuchnią, gdzie znajduje się plyta elektryczna do przygotowywania posiłków. Dostępne są duże lodówki, garnki i naczynia. Panie z recepcji oraz z ochrony to sympatyczne profesjonalistki pełne empatii.

Dodano: 10 miesięcy temu

Beata Stroińska

Na ten moment, jestem zachwycona Oddziałem chirurgii piersi. Człowiek Anioł dr Wasiewicz, cały zespół uśmiechniętych pań w sekretariacie. Na oddziale czułam się jak w gronie koleżanek. Po mastektomii, mogłam sama decydować kiedy wracam do domu. Ważna,( może najważniejsza) jest nasza psychika. Dr Wasiewicz, dr Nowaczyk, ukochane pani Małgosia ( pomocna przy zmianie opatrunku)... Wszystkie pielęgniarki uśmiechnięte, kiedy mają tak cudowną Oddziałową . Chce się iść do pracy odkąd mamy Joannę ( tak usłyszałam). Jedzenie, to jakby impreza imieninowa. Przepyszne, ogromne porce, a pani kucharka jak mama. Odgrzała mi obiad po badaniach. Wracam do was dziewczyny wymienić implant na śliczny biust. Już tęsknię... - incognito - pokój dwuosobowy Jeśli, ktoś jest niezadowolony to zapraszam na Szamarzewskiego. Tam zobaczycie co oznacza, zero empatii. Uciekłam w dobre ręce

Dodano: 3 tygodnie temu

Ewa Szoja

Jestem pacjentką od kilku lat, moje jedyne dobre doświadczenie to usg wykonywane przez bardzo sympatyczną Panią. Od 5 miesięcy nie jestem w stanie umówić się na kontrolne usg zlecone przez lekarza, mówią by dzwonić 2 razy w tygodniu i pytać bo nie mają otwartych zapisów (i tak to się ciągnie miesiącami). Za każdym razem gdy przychodzę na wizytę trafiam do innego lekarza, ostatni Pan doktor nawet nie otworzył mojej dokumentacji medycznej i „zlecił” biopsję 2 zmian mimo, że zmiany te były już badane. Dopiero gdy zwróciłam mu uwagę to raczył spojrzeć w dokumentację i dostałam zupełnie inne zalecenia… nie chcę myśleć co dzieje się u pacjentów którzy mają większe zaufanie do lekarzy i takiej „uwagi” by nie zwrócili. Dziwne to wszystko, człowiek czuje się zagubiony, zupełnie niezaopiekowany, zostawiony sam sobie. Chodzę tam tylko dlatego, że nie stać mnie na prywatne leczenie. Jeśli Was stać by iść prywatnie to odradzam to miejsce chodzi o profilaktykę chorób piersi.

Dodano: 2 miesiące temu

Kasia

Co do samej placówki nie mam zastrzeżeń, natomiast pracuje tu lekarz Krzysztof Springer, który jest zwykłym chamem i aroganckim prostakiem. Traktuje starsze osoby z wyższością i pogardą. Przestrzegam przed tą osobą bez empatii i szacunku do innych. Przed Panem jeszcze długa droga do zdobycia pokory, jeśli chce Pan wykonywać zawód zaufania publicznego.

Dodano: 3 miesiące temu