SZPITAL WOJEWÓDZKI IM.ŚW.ŁUKASZA SAMODZIELNY PUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ W TARNOWIE opinie

dragonlng

Trafiłem na Tarnowski oddział ortopedii, po kontuzji odniesionej podczas tatrzańskich wędrówek, po opatrzeniu na SOR w Zakopanem. Wygrałem los na loterii pt zwrócimy Panu zdrowie. Trafiłem do doktora Pawła, który podejściem, życzliwością, wiedzą, profesjonalizmem i ludzkim podejściem do pacjenta, któremu zawalił się dotychczasowy świat w "5 minut " wygrywa wszystko. Przy porównaniu do lekarzy w Zakopanem, w miejsce tamtejszego szpitala powinna powstać rzeźnia. Doktor zlecił zdjęcia kontrolne i zdiagnozował kolejne (!!!) złamanie, którego w Zakopanem nie dostrzegli.(!!!!) Taka drobnostka, złamana kostka z przemieszczeniem, czepiam się, kto by się taką drobnostka przejmował;) Pozdrowienia i podziękowania również dla wszystkich Pań, które tam pracują za podejście, za umiejętność rozładowania negatywnych emocji, to nie jest łatwa sztuka, zachować spokój i profesjonalizm, kiedy zarówno na sali, jak i za drzwiami negatywne emocje kipią u ludzi uszami. Mi postawioną diagnozą zawalił się świat, dosłownie i w przenośni, mimo to dzięki doktorowi i właśnie tym cudownym kobietom wychodziłem uśmiechnięty i choć trochę podbudowany, gotowy do stoczenia najcięższej, do tej pory walki w życiu. Dziękuję ❤️❤️❤️❤️

Dodano: miesiąc temu

D. S.

Oddział 1 wewnętrzny poniżej wszelkiej krytyki. Można dzwonić do pielęgniarek - nic nie wiedzą, do lekarzy - też nic nie wiedzą bo tajemną widzę o stanie pacjenta posiada tylko lekarz prowadzący, który - jest chory i nie ma go w pracy. Dokumentacji pacjenta oczywiście nie możnaby otworzyć bo wielmożnemu lekarzowi dyżurnemu korona z głowy spadnie jak kliknie i powie co z pacjentem. Jadąc na miejsce jest nie lepiej bo nawet spędzając 30min dzwoniąc do drzwi, nikt nie pofatyguje się żeby wpuścić na oddział a o otwarciu drzwi do dyżurki lekarskiej to można sobie pomarzyć. Kiedy już lekarz prowadzący odbierze to nie liczcie na rzetelne informacje. Może wam np powiedzieć „pacjent będzie dziś wypisany - proszę czekać w domu na transport, przywieziemy pacjenta” i tak minie jeden dzień, dwa, trzy a transportu nie ma i kontaktu z lekarzem też nie ma. Zwiedziłem w swoim życiu już 4 kontynenty i nie raz musiałem wstąpić też do szpitala. Tak zlewany nie byłem nawet w krajach uznawanych za te trzeciego świata. Mam wrażenie, że każdy pracownik chodzi zastraszony i boi się cokolwiek powiedzieć o nieswoim pacjencie albo uprawia spychologię a to akurat ten oddział ma opanowane poziomie noblowskim.

Dodano: miesiąc temu

Bartosz Chołubiński

Trafiłem na miesięczny pobyt od 12 sierpnia do 12 września na oddział CHIRURGII OGÓLNEJ I ONKOLOGICZNEJ. Bardzo dziękuje całemu zespołowi lekarzy z oddziału za diagnostykę , operacje, leczenie- medyczny profesjonalizm. Doktorze Kądzielawa ;dziękuje za "prowadzenie". Największe podziękowania i najniższe ukłony kieruję dla Pań Pielęgniarek za Ich pracę, cierpliwość, poświęcenie i zaangażowanie w opiece nad pacjentami którą przez te 30 dni miałem możliwość obserwować i doświadczyć. Dziękuje!

Dodano: w ostatnim tygodniu

Anna

Oceniam oddział położniczy, gdzie rodziłam w zeszłym tygodniu. Z całego serca dziękuję wszystkim Paniom położnym i lekarkom, które ciężko pracowały nad moim szczęśliwym porodem i zdrowiem dziecka. Jestem pod ogromnym wrażeniem wrażliwości KAŻDEJ pracującej tam osoby! Przez 3 doby pobytu ani razu nikt nie odezwał się do mnie nieprzyjemnie, co, czytając opinie o innych szpitalach, wcale nie jest normą. Wszystkie Panie były bardzo kochane i troskliwe, cokolwiek by się nie działo, bardzo nas wspierały. Oddział tworzy fantastyczny zespół i każdej rodzącej z całego serca mogę go polecić. Do tego jest opcja sali poporodowej rodzinnej za niedużą opłatą, gdzie można poczuć się jak w apartamencie. Jedzenie również bardzo dobre, w ogóle nie jak w szpitalu. Jeszcze raz dziękuję!

Dodano: miesiąc temu