Hotel Witek opinie i informacje

Jakub Boroń

Przeciętne pokoje, jak na hotel czterogwiazdkowy, a najwięcej do życzenia pozostawia łazienka, która nieco odstrasza wyglądem ogólnym oraz ilością kamienia w kabinie prysznicowej. Ponadto drzwi do pokoju nieszczelne, została umieszczona przy nich jakaś prowizoryczna pianka. Z tych powodów muszę się zgodzić z niektórymi opiniami, że jest to miejsce, które zatrzymało się w czasie co najmniej kilkanaście lat temu. Oprócz tego moim zdaniem kiepska oferta restauracyjna - wysokie ceny, wąskie menu. Natomiast na pochwałę zasługują porządne śniadania oraz obsługa.

Dodano: miesiąc temu

Justyna S.

Organizowaliśmy wesele w Witkowej Chacie. Wszystko było perfekcyjnie. Jedzenie przepyszne. Bardzo pomocny pan menager. Sala przepiękna. Widać, że wszyscy pracownicy mają duże doświadczenie, dzięki czemu my nie musieliśmy się o nic martwić. Sam hotel też bardzo fajny i czysty. Polecam!

Dodano: miesiąc temu

Piotr Ruducha

Bardzo fajny hotel! Do dyspozycji gości są pokoje standard i vip, zdecydowanie polecam vip 😉. Chociaż standardy na jedną noc w zupełności wystarczą. Dodatkowo jest siłownia i sauna w cenie pobytu. Śniadania jak i restauracja na wysokim poziomie, bardzo smacznie i różnorodnie. Parking przestronny i bez dodatkowej opłaty. W pobliżu centrum handlowe oraz szybka wylotówka do lotniska. Polecam serdeczne każdemu podróżującemu na chwile jak i dłuższy pobyt.

Dodano: 2 miesiące temu

Владислав Новик

Jestem całkiem zadowolony. Pokój duży,wygodny, widzę jest po renowacji. Łazienka git, ale potrzebuje odnowienia,nowoczesnego remontu, bo już nie pasuje do pokoju. Hotel jest przyjazny zwierzętom (dodatkowy koszt). Śniadanie pyszne, warto dodać do rezerwacji.

Dodano: miesiąc temu

aneta “Oh lala!” michalkowicz

Dowiedziałam ten hotel bardzo często. Prowadziłam w nim warsztaty sprzedażowe. Niestety ten raz w marcu był moim ostatnim razem. Zamówiłam wątróbke na kolację, a dwie godziny później zaczełam mieć objawy bardzo poważnego zatrucia. Biegunką i wymioty, ogromne bóle brzucha. I tak oto, mimo iż zawsze się śmiałam,.że mam żołądek jak koza, co to może zjeść wszystko i czuć się dobrze, okazało się że kucharz z Witka potrafił podać mi coś co mnie strulo. I to tak, że bu byłam w stanie dokończyć zakontraktowanego szkolenia! Następnego dnia ok 10 wydzwaniał do mnie na numer pokoju kierownik, który oferował, że jak potrzebuje to on może ewentualnie pomóc. Za każdym razem musiałam się podnieść odebrać, pan kierownik nie zadał sobie trudu, by udać się na recepcję i pobrać mój numer komórki, by mi chociaż oszczędzić trudu wstawania, by odebrać telefon. Niestety w tym co miał do powiedzenia Pan kierownik zabrakło zwykłego przepraszam za to co Panią spotkało. Było natomiast to niewiadomo czy to u nas, muszę z Panią szczegółowo ustalić, przesłuchać!!! I sugestia, że może coś zjadłam lub wypiłam w Krakowie. Kurczę słabe to było jak nie wiem co. Bo gdyby Pan kierownik sprawdził, to wiedziałby że od dwóch dni stacjonuję tylko w hotelu Moja noga tam nie postanie choćby to był ostatni hotel w tej okolicy,. Moja firma też już raczej eventu tam żadnego nie zorganizuje. Moja rada jeśli już musisz korzystać z ich usług: wyśpij się, umyj, ale nic tam nie jedz. Nie warto. Następnego dnia o 14 musiałem przejechać pół Polski do kolejnej lokalizacji. Po wymeldowaniu Pan kierownik nie zadzwonił ani razu, ot choćby żeby zapytać czy żyję. Problem z głowy! Heja banana! Do dziś nie usłyszałam przepraszam. Taki to wspaniały standard obsługi.

Dodano: 2 miesiące temu