Restauracja Dworek Mikołaj Katarzyna Paśnik opinie

Olga Brańka

Nie była to nasza pierwsza wizyta w Dworku Mikołaj i za każdym razem wychodzimy zadowoleni. Kotlet schabowy z kością jak zwykle wyborny , udko z kaczki z pieczonym jabłkiem przepyszne. Polecam również desery suflet czekoladowy podawany z lodami oraz beza Pavlova idealne . Pozdawiamy Panią Alicję, Panią Ramonę, Panią Olive oraz całą ekipę kelnerską której imion nie udało się nam wymienić, pelen profesjonalizm oraz niesamowita życzliwość, nie możemy oczywiście zapomnieć o sercu tego lokalu czyli o kuchni. PYCHOTA !!! Na 100% będziemy wracać. POLECAMY !!! ☺️

Dodano: miesiąc temu

Filip Olesiński

Wybraliśmy się do tego miejsca w 10 osób, wolnych stolików było mnóstwo we różnych salach, wybraliśmy ogród, czysto i schludnie, lekki nieład w aranżacji. Zamówiliśmy dorsza w tempurze, łosośa, żeberka, kotlet de volaille, kluski śląskie, placka po węgiersku, kołduny z rosołem i zupę borowikową. Dania nie były sobie równe, panuje tam lekki chaos w samej kompozycji i cenach, to co mogę polecić to dorsz w tempurze, żeberka, placek po węgiersku i zupę borowikową, duże porcję, piękne podane i smaczne, natomiast to co odradzam to łosoś, de volaille i kołduny, musicie to poprawić, nie chodzi o smak, bo był przyzwoity a raczej o formę podania i wielkość porcji w stosunku do ceny (prawie 70zł za porcyjke łososia podana w nie praktycznym naczyniu). Jest tutaj zdecydowanie drożej niz w konkurencyjnych jadłodajniach, samo słowo dworek nie zobowiązuje do tak wyśrubowanych cen, trzeba najpierw zadbać o dobry zespół kuchenny i jakość. W ogrodzie jest mały plac zabaw (zjeżdżalnia) a w środku na głównej sali interaktywny komputer i kącik z kuchnią i rysowankami dla maluchów. Chciałem na końcu, pochwalić starsza panią która nas obsługiwała za temperament i życzliwość, choć bardziej nadaje się do góralskiej chaty niż na dworek, to z pewnością tu i tu poradziła by sobie świetnie.

Dodano: 2 miesiące temu

Dominika M. Dobrowolska

Dworek Mikołaja jest mi znany z dawnych lat, gdy jako nastolatka jeździliśmy tam z rodzicami i babcią przy okazji wakacji w Malopolsce. Właśnie tam jedliśmy slynny kotlet Mikolaja oraz podawane do dziś, żurek w kociołku i uwielbiany przez babcię rosół z kołdunami. Teraz po kilkunastu latach znów odwiedziłam jego progi👍 Dworek przeszedł zmianę właścicieli i widać dobrą i kobiecą rękę nowej właścicielki🌷Świeże kwiaty w wazonach i dbałość o szczegóły - to się ceni. Wnętrza zostały odświeżone z zachowaniem dawnego charakeru, uważam, że warto we wszystkich salach podkreślać sielsko- dworski charakter miejsca. To Was wyróżnia!👌 Bardzo ciekawa sala taneczna, pięknie podświetlony okrągły sufit. Ładna oranżeria, ogródek (sporo miejsc i plac zabaw dla dzieci), zadbana zieleń. Jeśli zaś chodzi o menu - musiałam znów spróbować rosołu z kołdunami. Bardzo pyszny, pierożki udane. Mąż jadł bardzo dobrą zupę krem z kolorowych warzyw - świetnie zbalansowany smak w którym nic nie dominowało. Mały minus - w trakcie jedzenia gorących zup zostało nam podane w stół drugie danie, które przyniosła nam managerka. Niestety zanim skończyliśmy (na szybko) zupy dania nam wystygły.. Ale wrócimy spróbować innych dań🩷

Dodano: 3 miesiące temu

piotr

Bardzo dobre jedzenie i fajna obsługa

Dodano: 2 miesiące temu

Krzysztof Tomaszewicz

Nasza podróż przez Polskę doprowadziła nas na Dworek Mikołaja . Trochę skali brakuje za obsługę bo pani przemiła kontaktowa więc ma u nas 10 gwiazdek . Jedzenie przepyszne a ogólnie jest przesympatycznie. Na naszej mapie posiłków rewelacja. Polecamy

Dodano: miesiąc temu