ZONE3000 opinie

Keila Herzen

Pracuję tutaj i jestem ze wszystkiego zadowolony :) Chciałbym się odnieść do kilku punktów niezadowolonych. 1. Firma nie sprzedaje proaktywnie swoich kursów; to, że nie udało się zdać podstawowego testu, nie jest niczyją winą. 2. Koleś, który nie zdał egzaminu z oceną 4 na dyplomie, to porażka, bracie. Czy jesteś pewien, że Twoja wiedza została poprawnie oceniona na uczelni? Test na poziomie b1-b2 i nie zdałeś. Kamona)) 3. Nie jesteśmy zmuszani do pisania recenzji, po prostu nam się tu podoba. Niespodzianka. Widziałem też recenzję, w której ludzie byli oburzeni faktem, że OKAZUJE SIĘ, że nie uczą programowania w CSS. Nie powinni. Z własnego doświadczenia: jestem zadowolony ze wszystkiego, dobrzy trenerzy i superwizorzy, zawsze można zadać pytanie. Gabinet jest wygodny, czysty i przytulny. Teraz pracujemy z domu, a firma zapewnia sprzęt. Harmonogram naprawdę nie jest dla każdego. Ale nie ukrywają tego przed tobą, wręcz przeciwnie, podkreślają, że praca jest pracą zmianową. Moim zdaniem firma dba o swoich pracowników (przygotowanie do pracy, zapewnienie sprzętu, organizacja szczepień i wiele innych). Uważam, że należy spróbować wyciągnąć własne wnioski, a nie polegać na opiniach osób, które nie zdały egzaminu.

Dodano: 3 lata temu

Natalie Smirnova

Crash Courses nie są oferowane każdemu, ale tylko tym, którym brakuje kilku punktów. Są opłacani, ale cena jest w miarę rozsądna + jeśli zakwalifikujesz się na to stanowisko i pójdziesz do pracy, pieniądze (za kursy) zostaną Ci zwrócone. Istnieją różne sposoby poznawania języka angielskiego. Możesz swobodnie rozmawiać i rozumieć obcokrajowców. Nie oznacza to, że umiesz pisać poprawnie. I wzajemnie. Biura są przytulne, a pracownicy są tutaj otoczeni opieką. Nie znając struktury organizacyjnej firmy, nie powinieneś być taki pewien, że próbują cię oszukać. Jeśli widziałeś tylko przedstawicieli HR, nie mogę powiedzieć, że jest to dziwne, że nie widziałeś tam innych pracowników firmy. To świetne stanowisko zarówno dla osób rozpoczynających przygodę z IT, jak i dla studentów. A jeśli masz jakieś podejrzenia, skorzystaj z bardzo fajnego lifehacka - zadaj rekruterowi pytanie, a nie zgaduj :) A tak przy okazji, te same kursy ukończyłem. Mimo, że pracowałam już w firmie, mój angielski nie był wystarczający, aby przenieść się na nowe stanowisko. Po kursach zdałam egzamin :) A teraz wróciłam na nowe stanowisko, co może Was zdziwić, musiałam też pogłębić swoją wiedzę i przejść proces selekcji. Jakoś się okazało, że albo w tym życiu nie dają pracy na piękne oczy, albo moje oczy nie są wystarczająco piękne :)

Dodano: 4 lata temu

Kor Alina

Nie mogę nazwać firmy idealną i najlepszą na świecie, tylko dlatego, że takie firmy w zasadzie nie istnieją. Ale możesz znaleźć idealną firmę specjalnie dla Ciebie. Przed strefą pracowałem w innym miejscu i mam z czym porównać. Świetne miejsce na start dla tych, którzy chcieli zająć się IT, ale nie wiedzieli od czego zacząć. Jeśli chcesz później zostać poważnym devopsem, nie znajdziesz lepszego hostingu pod względem nauki podstaw. Firma zapewnia możliwości awansu zawodowego zarówno w pionie, jak i w poziomie.

Dodano: 4 lata temu

Victoria Zaretska

Looool, tak obniżyliśmy ocenę pozytywną z angielskiego, że nie wiem czemu poprzednik dostał 4 na uniwersytecie za swoje piękne oczy 😂😂😂 A poza tym nie zaliczył jeszcze podstawowego testu ze zrozumienia znaczenia zadania. Mamy bardzo adekwatny test z języka angielskiego, tym razem po drugie przechodzisz szkolenie + superwizję (jeśli zdasz test) i te dwa (!) miesiące firma opłaca w dobrej kwocie, więc nie powinieneś winić firmy za brak dbałości o szkolenie personelu. Z mojego osobistego wrażenia - normalna firma z dobrą pensją na start za wsparcie. Ma to swoje wady i zalety, ale jako pierwsza praca dla studenta (lub pierwsza praca w branży IT) jest całkiem niezła. Mieliśmy wielu, którzy nie zaliczyli tekstu za pierwszym razem, pracowali nad językiem angielskim (być może samodzielnie, bez kursów), a potem po pewnym czasie pomyślnie przeszli dalej. Trzeba po prostu analizować swoje błędy i pracować nad sobą, a nie zwalać winę na testy 😅

Dodano: 5 lat temu

Anton Radionov

Chciałbym skomentować słowa Siergieja. Firma faktycznie prowadzi projekt o nazwie English Crash Courses, ale do udziału w nim zapraszani są tylko kandydaci, którzy niestety nie zdobyli wystarczającej liczby punktów na stanowisko Specjalisty ds. Wsparcia Klienta. Zajęcia firmowe z języka angielskiego z naszymi lektorami pozwolą Ci w krótkim czasie podnieść poziom wiedzy i znacznie zwiększyć Twoje szanse na pomyślną pracę.

Dodano: 6 lat temu