Praktyki zawodowe, szkolenia dla biznesu oraz możliwość kształtowania życia studenckiego to tylko niektóre z szerokiego spektrum rozwoju, które oferujemy naszym studentom.

Opinie pracowników o firmie Szkoła Główna Handlowa w Warszawie (0)

Tylko wiarygodne opinie. Zależy nam na Twoim zaufaniu, dlatego nie pozwalamy pracodawcom modyfikować opinii.

Opinia musi mieć minimum znaków
Przekroczono dozwoloną długość tekstu
Przekroczono dozwoloną długość tekstu
Przekroczono dozwoloną długość tekstu
Ocena pracodawcy * (oceń wszystkie pozycje)
Atmosfera pracy
Komunikacja i organizacja pracy
Możliwość rozwoju
Wynagrodzenie
Pytanie musi mieć minimum znaków
Przekroczono dozwoloną długość tekstu
Twój status *
*
Tylko litery i cyfry, minimalnie znaki
Wszystkie pola oznaczone * są wymagane

Zasady dodawania opinii

Podziel się swoją pomocną opinią o potencjalnym pracodawcy, taką, jaką sam chciałbyś przeczytać. Daj innym szansę na poznanie Twoich doświadczeń i przemyśleń.

NIE opublikujemy Twojej wypowiedzi gdy:

  • będzie łamać polskie prawo
  • będzie niezgodna z regulaminem publikacji treści w serwisie Aplikuj.pl
  • będzie niemerytoryczna
  • będzie zawierała wulgaryzmy, dyskryminujące uwagi, obraźliwe komentarze, dane osobowe lub poufne dane, reklamy itp.

Dane osobowe tylko do wglądu redakcji lub w przypadku roszczeń sądowych.
Pod opinią / pytaniem pojawi się Twój nick.

Ktoś musi być pierwszy

Jesteś lub byłeś pracownikiem Szkoła Główna Handlowa w Warszawie? Podziel się swoją opinią i doświadczeniami z innymi.

Opinie o firmie Szkoła Główna Handlowa w Warszawie (1)

3.7

Na podstawie 453 oceny z Google.

joahim eniorom

joahim eniorom

Studiowałem tam z 10 lat temu. Mógłbym napisać ntt książkę, więc recenzja będzie bardzo długa, trochę przerysowana ale w 99% prawdziwa. Byłem pełen nadziei gdy się tam dostałem, ale szybko zostało to zweryfikowane. Na początku jak każdy student chciałem odebrać legitymację w dziekanacie. Oczywiście 20 minutowa kolejka. - "Oooojeejku, nie zapłacił pan 5 zł opłaty za legitymacjęęę" myślę sobie, może i nie, ale 5 zł mam to dam. -"Ojjjjj nieeee, musi pan przelewem na kontooo". 5 zł przelewem. Kartą też nie można było zapłacić. -Taaaammm, *wskazuję palcem z różowym tipsem* jest oddział banku na literkę S, pani tam panu zrobi przelewik. Pani o wyglądzie zombi zmierzyła mnie wzrokiem jak rasowego frajera i mówi: -Co przelew? założę panu konto, wtedy przelew tylko 50 gr a nie 3 zł. Powiedziałem, że konta nie chce. Wtedy wyszły jej gały z oczu, bo już widziała, że premii nie będzie. Przełknęła ciężko ślinę i powiedziała - No, ale 3 zł a nie 50 gr... Ehhh no dobrze. Przelew zrobiła, choć 2.50 zł szkoda. Mogłem zrobić te konto i mieć na browara. Wróciłem po legitymację i poszedłem na zajęcia z matematyki. To były ćwiczenia i był tam taki doktor, na literę L. Oczywiście spóźniłem się przez kolejki w dziekanacie. Gdy wszedłem spojrzał na mnie i powiedział: - Yyyyyy, nooyyy pan spóźniony ehhh, nie siada pan, zrobi yyyyy pan całeczke. Miał głos i wygląd Mr Burnsa z Simpsonów. To były moje pierwsze ćwiczenia, a w moim liceum było średnio jeśli chodzi o całeczki. - NO yyyyy co pan nie umie yyehhhh. Wtedy odezwał się człowiek w rodzaju szeldona z tego nieśmiesznego serialu: - Hie, tu będzie 24x + c, hie, dobrze pjoszem pana doktoja? -No yyyy no dobrze, ale da się pan wykazać innym yyy dobrze? Siada pan. Jedyne wolne miejsce było obok szeldona. Pomyślałem, że może chociaż coś się nauczę dzięki niemu. - Nije pokaże ci, bo będziesz moją konkujencją na jynku pjacy. Odrzekł. Wiele razy to słyszałem na tej uczelni, choć częściej od kobiet. Innego dnia przykładowo miałem zajęcia z makro. Z takim młodym doktorkiem o imieniu Mateusz. "Mateusz wajchę przełóż" pomyślałem, i dlatego zapamiętałem tylko imię. Oczywiście spóźniłem się chwilę na zajęcia, bo byłem na chinolu. 13 zł za chrupiący indyk z czosnkiem. Żal było nie żreć. -Oo ho ho proszę pana, no no, 3 minuty. Jak to w piśmie jest napisane, ostatni będą pierwszymi. Zapraszam do całeczki. Powinienem to już umieć, bo matmę zdałem (ale całki na egzaminie nawet nie ruszyłem, bo zapomniałem). -Dobra siadaj pan, widzę że pan jakiś skacowany. chlał pan? kiedyś postawiłem jednego pod komisję jak przyszedł na kacu hehe. Zanim zdążyłem odpowiedzieć: -Ło, pani taka wystrojona siedzi. To pani zrobi. Ona też nie umiała i rytuał upokarzania toczył się jeszcze pół godziny aż przeszliśmy do teorii. - Pan skacowany, co pan myślisz o wolnym rynku? Wtedy akurat nic nie myślałem, bo przed moją ławką siedziała dziewczyna w bardzo obcisłych dżinsach (przepraszam cię jeśli to czytasz, w polu widzenia nie było nic lepszego, a pan Mateusz brał do tablicy za używanie telefonu). -No yyy, rynek wolny fajny jest. - O! i to mi się podoba. W końcu pan gadasz z sensem. Notujemy, wolny rynek fajny jest! -A co pan myślisz o inflacji? -No, niedobre... nie? -Dokładnie tak! Gdy bezrobocie rośnie to spada inflacja, czyli bezrobocie jest jakie? Dobre! Tak właśnie wg. neoklasyków działa krzywa Philipsa i bezrobocie. Najlepiej wspominam, pana prof. którego nazwisko zaczyna się na Gla. Prezesa pewnej instytucji, który wystąpił gościnnie. -No, praca w EnBePe jest fajna. Dużo się zarabia, może nie rynkowo, ale na co mam wydawać? Na służąca, żonę i psy. Podróży nie lubię. A co zrobić z resztą? He... a tak inflacja, no jest w normie... może macie pytania? zapytałem o związki z partią na P i S. -A tak, my z Kacz- się znamy tyle lat, teczki mamy na siebie... hehe jestem najbardziej niezależnym prezesem w historii... Coś w tym musi być. Skończyło się miejsce. Ogólnie nie polecam. Wciąż nie umiem liczyć całek.

Dodano: tydzień temu

Podane treści są cytatem z Profilu Firmy w Google. Wybraliśmy ostatnie opinie, które nie mają skrajnych negatywnych ocen.
Jeżeli chcesz zobaczyć wszystkie opinie to kliknij tutaj.
Data aktualizacji: 10.10.2024

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie w opinii klientów i współpracowników

Klienci Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie cenią sobie przede wszystkim ciekawe zajęcia prowadzone przez praktyków, którzy chętnie dzielą się swoją wiedzą i są bardzo pomocni. Osoby odbywające studia podyplomowe w szczególności podkreślają profesjonalizm kadry oraz sposoby łączenia teorii z praktycznym doświadczeniem, co stanowi o sile tej uczelni. Ponadto, kandydaci do pracy mogą spodziewać się ciekawie zaaranżowanych wnętrz, które łączą w sobie awangardowy klimat z tradycyjnym poczuciem stylu. Choć pojawiły się uwagi dotyczące niedostatecznej liczby miejsc umożliwiających pracę z laptopem oraz biurokracji, to jednak te punkty mogą być postrzegane jako obszary do rozwoju, które uczelnia może udoskonalić, tworząc jeszcze lepsze środowisko dla swoich studentów i pracowników.

Opinie Szkoła Główna Handlowa w Warszawie - kandydaci i pracownicy

Na podstawie opinii internetowych, Szkoła Główna Handlowa jest instytucją, która stawia na wysoki poziom merytoryczny swojej kadry oraz oferuje możliwości rozwojowe i zdobywania cennego doświadczenia.

Pozytywne aspekty
  • Pracodawca oferuje interesujące możliwości rozwojowe, w tym praktyki, które mogą stanowić dobrą ścieżkę do rozpoczęcia kariery zawodowej.
  • Rekrutacja odbywa się w oparciu o merytoryczne i substancjalne rozmowy, co daje szansę na sprawiedliwe i kompetencyjne traktowanie kandydatów.
  • Osoby prowadzące rozmowy kwalifikacyjne wyróżniają się wysoką kulturą osobistą i wiedzą w swojej dziedzinie, co przekłada się na profesjonalny proces rekrutacji.
  • Szkoła jest ceniona za swoje wysokie notowania i za zatrudnianie osób o odpowiednich kwalifikacjach, co świadczy o jej prestiżu i jakości kształcenia.
Szkoła Główna Handlowa - podsumowanie opinii

Podsumowując, Szkoła Główna Handlowa cieszy się uznaniem za swój profesjonalizm i możliwości jakie oferuje swoim pracownikom, w tym praktykantom, aspirującym do zdobycia wiedzy i doświadczenia. Rekrutacja oparta na kompetencjach oraz wysokie standardy, jakie instytucja wyznacza, przekładają się na postrzeganie jej jako prestiżowego miejsca pracy. Jednakże, jak w każdej organizacji, pojawiają się także głosy, które wskazują na miejsca wymagające pewnych zmian, takie jak kultura organizacyjna czy metody rekrutacji.

Powyższa treść (opis i opinie) zostały wygenerowane przez modele języka naturalnego, który wykorzystują technologię sztucznej inteligencji do podsumowywania tekstów, na podstawie treści dostępnych w Internecie. Nie zostały one zweryfikowane przez redakcję portalu i nie posiadamy informacji o ich autorach. Wydawca portalu Aplikuj.pl nie bierze odpowiedzialności za ich treść. Opisywana firma (tutaj: Szkoła Główna Handlowa w Warszawie) może wyłączyć dowolną sekcję z opiniami (prosimy o użycie przycisku "Tak, chcę zarządzać profilem").
Data aktualizacji: 25.03.2024

Opinie o innych pracodawcach w Warszawie i okolicy