SPÓŁDZIELNIA BUDOWLANO - MIESZKANIOWA POLITECHNIKA opinie

Robert Małaczek

@Michał Załwocki pisze Pan, że wyraża opinie jako pokolenie nie PRL-u, a jednak Pana wypowiedź, przesiąknięta jest tym PRL. Więc, moich kilka uwag co do tego wpisu: 1. „Nawet nie stać spółdzielni, na wymianę zbitych luster za 50 zł w windzie...” Spółdzielnia to nie jest jakaś obca firma, tylko własność spółdzielców, którą zarządzamy nią poprzez Zarząd i Radę Nadzorczą. Więc jak mówimy nie stać spółdzielni, tzn. nie stać nas spółdzielców (mieszkańców). To jest skomplikowana materia, że w bloku mieszkają ludzie o różnym statusie społecznym i ciężko jest pogodzić wszystkich. 2. „Na pierwszy rzut oka widać, że bloki sąsiadujące z gmachem spółdzielni są bardziej zadbane niż te w oddali.”- Tak się składa ze bloki najbliżej spółdzielni są najmłodsze. Kwestia wiat śmietnikowych to jest też kwestia, przepisów budowlanych, opinii mieszkańców, którzy się sprzeciwiają ich budowaniu bo to pod ich oknem. Okna są wokół bloku, więc zawsze, ktoś będzie pokrzywdzony. Zarządzanie 3 tys. mieszkań w których mieszka ok. 10 tyś. ludzi (i każdy chciałby coś innego) to nie jest prosta sprawa. 3. „Moim zdaniem przy dużym bloku i pobieranej co miesiąc kwocie remontowej od 100 mieszkań daje spora kwotę co roku.” Może i daje kwotę dużą, tylko to co wygląda na dużą kwotę dla pojedynczego mieszkańca w skali bloku jest bardzo niewielka. Fundusz remontowy to jest kwota 2,10 zł, przyjmując średnie mieszkanie 40 m2, to daje 900 zł od mieszkania x 100 mieszkań daje 90 tyś. rocznie od bloku. Koszt wymiany wind, WLZ (linia elektryczna) i przyłączy do mieszkań a potem wyremontowanie tej klatki to jest koszt ok. 2 milionów złotych. Czyli, żeby zrobić ten zakres, o którym Pan wspomina blok musi oszczędzać prze 20 lat. Proszę dodatkowo zajrzeć do corocznych sprawozdań spółdzielni, tam Pan zobaczy jakie sumy są wydawane na remonty Pańskiego budynku. Może się okazać, że budynek fundusz remontowy ma na minusie, czyli więcej jest robione niż budynek zbiera. 4. „Klatka jak w latach 90. Brak kamer wiecznie uszkodzone drzwi wejściowe.” Spółdzielnia zaczęła je montować, jak można zauważyć. Ale nie odbywa się to bez oporu mieszkańców, którzy nie są szczęśliwi że będą nagrywani. Myślę, że jakieś pismo do zarządu od mieszkańców budynku, mogłoby rozwiązać sprawę. Trzeba coś takiego napisać, zebrać podpisy mieszkańców i złożyć do Zarządu. Generalnie problem, jest w tym, że w poprzednich latach, Zarząd przegapił moment wykonywania remontów generalnych, w chwili obecnej przy galopujących wzrostach opłat za media (czynsz każdego lokalu składa się z dwóch części, rachunku za media (60%) i czynszu za obsługę lokalu(ok. 40%) nie ma przyzwolenia na zwiększenie funduszu remontowego i przyspieszenia remontów generalnych. A jednak taki remont podniósłby wartość nieruchomości. Ale to musi zrozumieć większość mieszkańców. Samo myślenie, że płacę 1 000, złotych i mi się należy nie wystarczy. Bo 600 zł z tego to woda, ciepło i śmieci, które każdy zużywa indywidualnie.

Dodano: 8 miesięcy temu

J S

Zmienia się na lepsze po zmianie prezesa. Dużo do zrobienia na osiedlu, mam nadzieję że w moim bloku w końcu remont kanalizacji będzie szybko.

Dodano: 4 lata temu

aysha from Poland

raczej na plus niż na minus - ale w niektórych działach jeszcze takie komunistyczne podejście trochę widać ;-) po zmianie prezesa małymi krokami poprawia się na naszym osiedlu

Dodano: 4 lata temu