Spis treści
Obecnie bardzo popularną i częstą formą zatrudnienia są umowy zlecenia. Wiele cech odróżnia je od umów o pracę, co czasami bywa problematyczne dla pracownika zatrudnionego w ten sposób. Sporo kobiet w ciąży nie ma świadomości tego, czy pracując na zlecenie posiadają jakieś specjalne uprawnienia i przywileje oraz czy przysługuje im zasiłek macierzyński.
Zgodnie z definicją, umowa lub suma umów na czas określony zawierana jest na maksymalnie 33 miesiące, a liczba tych umów może wynosić najwyżej 3 („zasada 3/33”), przy czym ewentualne przerwy pomiędzy zawieranymi umowami na czas określony nie wpływają na „zerowanie” licznika zatrudnienia. Licznik ten jest o tyle istotny, że przekroczenie zasady 3 umów lub/i 33 miesięcy zatrudnienia na podstawie umowy na czas określony skutkuje przekształceniem owej umowy na czas nieokreślony. Wyjątek stanowi umowa na okres próbny, która nie jest wliczana do powyższego limitu 3 umów.
- umowę na okres próbny,
- umowę na czas określony,
- umowę na czas nieokreślony.
Wracając do głównego tematu, jak ma się ciąża do umowy na czas określony? Otóż wyjaśniając najprościej, jeśli w terminie wygaśnięcia tej umowy pracownica jest przynajmniej w 3. miesiącu ciąży, umowa automatycznie wydłuża się do czasu rozwiązania (art. 177 § 3 Kodeksu pracy). Niżej wyjaśniamy więcej szczegółów, których dytyczy ciąża a umowa na czas określony.
Ciąża a umowa na czas określony – obowiązki pracodawcy i pracownicy
W związku z tym, że umowa na czas określony zostaje automatycznie przedłużona do dnia porodu (jeśli spełniony jest warunek minimalnego wieku ciąży: trzech 28-dniowych okresów lub trzech 4-tygodniowych miesięcy), pracodawca nie musi wykonywać żadnych czynności prawnych, gdyż jest to zapisane w Kodeksie pracy.
Istnieje jednak kilka wyjątków od powyższej reguły, gdy pracodawca nie ma obowiązku przedłużyć zawartych umów.
Zobaczmy więc, jak mają się ciąża a umowa na czas określony na przykładach:
- Jacek przedłożył pracodawcy usprawiedliwienie nieobecności na dłuższy okres czasu, więc szef zatrudnił w zastępstwie Mirosławę. Mirka zachodzi w ciążę, jednak zastępstwo się kończy. Zgodnie z prawem, szef nie przedłuża Mirce umowy, bo Jacek wrócił i jest już zdolny do pracy (pomimo 4. Miesiąca ciąży Mirki);
- Beata zatrudniła się do zbioru owoców, zachodząc w tym samym czasie w ciążę. Pomimo, że Beata pod koniec umowy spełnia warunek minimalnego wieku ciąży do automatycznego przedłużenia umowy na czas określony, nie jest ona przedłużana, bo kobieta wykonuje pracę sezonową, która po zbiorach nie ma już racji bytu;
- Aldona po wielu latach prób, w końcu zostaje starościną swojej gminy. Pół roku do zakończenia swojej kadencji dowiaduje się jednak, że będzie miała bliźniaki. Jednak Aldona bez żadnych zmian zakończy swoją pracę w planowanym od początku dniu wygaśnięcia umowy, ponieważ praca kadencyjna jest kolejnym przypadkiem, kiedy umowa nie przedłuża się;
- Agnieszka pracuje w firmie Darka na czas określony i spodziewa się dziecka. Porozmawiała o tym z szefem, jednak Darek poinformował ją, że w momencie wygaśnięcia umowy Agnieszki i innych pracowników zawiesza działalność firmy, ponieważ przestała przynosić zyski, a decyzja ta zapadła tydzień przed informacją o ciąży pracownicy, zatem nie miała ona wpływu na ową decyzję. Darek wskazał obiektywną przyczynę, dlatego umowa Agnieszki nie zostanie przedłużona i będzie to zgodne z prawem.
Oprócz podanych wyjątków, istnieje jeszcze kwestia zwolnienia dyscyplinarnego. Czy przykładowa Krystyna- dentystka, pracująca w gabinecie Bronisławy, po kradzieży drogiego urządzenia z miejsca pracy może zostać zwolniona dyscyplinarnie za swój czyn, pomimo, że jest w 7. miesiącu ciąży? Może, ponieważ jeśli pracownica straci uprawnienia do wykonywania zawodu, popełni przestępstwo w czasie pracy, lub nie dopełni swoich podstawowych obowiązków w pracy- za zgodą pracowniczej organizacji związkowej, działającej w danej firmie, pracodawca ma prawo do zwolnienia dyscyplinarnego.
Specyficznym obowiązkiem pracodawcy jest również ponowne przyjęcie do firmy pracownicy, która odeszła za porozumieniem stron będąc już w ciąży, jednak nie mając o tym jeszcze bladego pojęcia. Kiedy już zorientuje się o swoim stanie, ma prawo uchylić się od złożonego oświadczenia, a to zostanie rozpatrzone jako złożone pod wpływem błędu.
Umowa na czas określony a urlop macierzyński – warunki
Każdej mamie przysługuje po porodzie 20 tygodni podstawowego urlopu macierzyńskiego (obowiązuje przy 1 dziecku. W przypadku bliźniaków jest to już 31 tygodni, trojaczków- 33, itd.). 14 tygodni musi wykorzystać po porodzie, na 6 tygodni z kolei spodziewająca się dziecka kobieta może przejść jeszcze przed tym wielkim dniem. Jeszcze inny wariant mówi, że pulą 20 tygodni urlopu może podzielić się matka (14 tygodni) z ojcem dziecka (6 tygodni). Łącząc oba przypadki, mama może iść przed narodzinami na 6 tygodni urlopu macierzyńskiego, po porodzie zostanie jej jeszcze 8, bo ojcu odda 6 tygodni urlopu tacierzyńskiego.
Po zakończeniu podstawowego urlopu macierzyńskiego istnieje możliwość przejścia na 32-34-tygodniowy urlop rodzicielski (32 przy 1 dziecku, 34 przy bliźniakach i większej liczbie), a następnie urlop wychowawczy.
Umowa na czas określony a ciąża 20021
Jeśli umowa o pracę na czas określony kończy się po porodzie, nie zostaje przedłużona na czas urlopu macierzyńskiego i wygasa. Kobieta traci wtedy status pracownika. Jednak młodym mamom przysługuje wtedy zasiłek macierzyński, na który nie wpływa wygaśnięcie umowy. Warunkiem uzyskania tego zasiłku jest posiadanie ubezpieczenia społecznego. Zasiłek jest przyznawany kobiecie na podtawie dokumentacji przekazanej przez byłego pracodawcę oraz wniosku, do którego należy dołączyć zaświadczenie lekarskie, odpis aktu urodzenia dziecka oraz zaświadczenie płatnika składek.
Pracownica po porodzie składa wymagany komplet dokumentów do pracodawcy, który z kolei przekazuje je do ZUS-u, aby świadczenie było nadal wypłacane. Dokumenty te, to zazwyczaj:
- Wniosek o urlop rodzicielski, jeśli mama planuje przejście z macierzyńskiego na rodzicielski, a comiesięczne świadczenie będzie równe 80% wypłaty przez łączny czas obu urlopów. Nie jest potrzebny wniosek o sam urlop macierzyński, gdyż jest on obligatoryjny i każda mama musi wykorzystać z niego przynajmniej 14 tygodni; wniosek ten musi być złożony do 14 dni po porodzie;
- Jeśli 6 tygodni urlopu miałoby być wykorzystane przed porodem to należy odpowiednio wcześniej dostarczyć zaświadczenie o przewidywanej dacie porodu;
- Skrócony odpis aktu urodzenia dziecka;
- Jeśli ojciec ma korzystać z możliwości urlopu tacierzyńskiego, matka musi dostarczyć wniosek, w którym zaznaczy, w jakim okresie zrzeknie się części swojego urlopu na korzyść taty. Musi to zrobić maksymalnie tydzień przed dniem, kiedy zamierza wrócić na poprzednie stanowisko (ojciec robi to samo w swoim miejscu pracy).
- Najwyżej 14 dni przed rozpoczęciem urlopu rodzicielskiego mama i tata muszą złożyć oświadczenie, które z nich skorzysta z tego urlopu lub jak chcą się nim podzielić;
Przyszłe mamy stają często przed problemem uzgodnienia warunków zatrudnienia, ubezpieczenia zdrowotnego oraz zasiłku w trakcie ciąży i w okresie po porodzie. W przypadku umowy o pracę, te kwestie formalne nie są tak trudne do uzgodnienia i nie stanowią problemów. Inne zasady dotyczą kobiet zatrudnionych na umowę zlecenie, dlatego warto zainteresować się tym tematem, aby poznać swoje prawa i uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.
Zasiłek macierzyński a umowa zlecenie - najważniejsze kwestie
Największą wadą w przypadku umowy zlecenia jest fakt, że osoba zatrudniona w ten sposób nie posiada gwarancji prawnych, dotyczących rodzicielstwa, które zostały przewidziane w przypadku umów o pracę i zawarte w przepisach prawa pracy. Przyszłe mamy, ze względu na swój szczególny stan, powinny mieć zapewnioną odpowiednią ochronę i opiekę finansową oraz zdrowotną. Powinny również pracować na bezpiecznym stanowisku pracy, który nie zaszkodzi dziecku ani kobiecie. Te zasady ustawodawca określił w Kodeksie Pracy. Niestety, w przypadku kobiet, które wykonują pracę na mocy umowy zlecenia, większość z tych regulacji nie obowiązuje, a przyszłe mamy nie są chronione prawnie.
Umowę zlecenie i umowę o pracę dzieli kilka znaczących różnic. Pierwsza z nich jest taka, że w przypadku umowy o pracę, pracownik objęty jest wieloma świadczeniami – takimi jak opieka zdrowotna czy płacenie składek na późniejszą emeryturę. Wynika to z faktu, że w przypadku umowy o pracę obowiązuje Kodeks Pracy, a umowa zlecenie utożsamiana jest z umową cywilną.
Jeśli stosunek między pracodawcą a pracownikiem został ustalony na podstawie umowy zlecenie, osoba otrzymująca zlecenie musi wykonać powierzone czynności dla zlecającego i nie posiada typowych uprawnień, m.in. zwolnienia lekarskiego, limitowanego czasu godzin, okresowych badań lekarskich, czy ochrony stosunku pracy. Dzięki uprawnieniom zawartym w Kodeksie Pracy, kobiet w ciąży nie można zwolnić, ponieważ chroni je prawo. W przypadku umowy zlecenie, przyszłej mamie przysługują takie prawa, jakie zostały ustalone w umowie podpisanej przez obie strony. Wówczas można liczyć wyłącznie na dobrą wolę pracodawcy.
Umowa kobiety w ciąży musi obowiązywać w dniu porodu, a ponadto kobieta samodzielnie opłacała dobrowolne składki na ubezpieczenie chorobowe. W tym przypadku zasiłek macierzyński będzie wypłacany przez okres 52 tygodni. Niezależnie od tego, czy umowa zlecenie obowiązuje też po porodzie, czy już nie. Jeśli chcemy ubiegać się o zasiłek, trzeba dostarczyć zleceniodawcy: skrócony odpis aktu urodzenia dziecka, oświadczenie o braku zamiaru korzystania z urlopu ojcowskiego przez ojca dziecka i wniosek o wypłatę zasiłku macierzyńskiego.
Zasiłek macierzyński można obliczyć uznając za jego podstawę średni wymiar składki chorobowej z 12 miesięcy przed porodem i pomniejszając ją o wskaźnik ustawowy, który wynosi 13,71%. W przypadku, gdy umowa trwała krócej niż 12 miesięcy, średnią liczy się na podstawie pełnych miesięcy, podczas których umowa była wykonywana i również odejmuje wskaźnik ustawowy.
Wysokość zasiłku to przez pierwsze 26 tygodni 100% podstawy wymiaru, a przez kolejne 26 tygodni 60% lub przez 52 tygodnie 80%. Jeśli po odliczeniu zaliczki na podatek dochodowy, miesięczna kwota zasiłku macierzyńskiego netto jest niższa niż wysokość świadczenia rodzicielskiego (wynosi 1000zł), zwiększa się zasiłek macierzyński do kwoty 1000 zł. Podobnie postępuje się w przypadku, gdy zasiłek wynosi 80% lub 60% podstawy. Należy pamiętać, że zasiłek macierzyński nigdy nie może być niższy niż 1000 zł.
Odpowiednikiem zasiłku macierzyńskiego jest tzw. Kosiniakowe
Nazwa pochodzi od Władysława Kosiniaka-Kamysza, który był pomysłodawcą tego zasiłku. Od popularnego becikowego różni się tym, że nie jest wypłacane tylko raz, lecz co miesiąc i przez cały rok. Wynagrodzenie przysługuje przyszłym matkom, którym nie należy się zasiłek macierzyński, czyli najczęściej osobom zatrudnionym na umowę-zlecenie, jeśli nie płaciły dobrowolnych składek; studentom i bezrobotnym – niezależnie czy są zarejestrowane w Urzędzie Pracy, czy też nie. Kosiniakowe może być wypłacane rodzicom, opiekunowi dziecka, rodzinie zastępczej lub osobie, która przysposobiła dziecko.
Aby otrzymać kosiniakowe, należy złożyć odpowiedni wniosek przez Internet lub w gminnym instytucjach, które wypłacają świadczenia rodzinne (np. MOPS). Wniosek można znaleźć na stronie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. W przypadku, gdy wniosek będzie złożony po upływie 3 miesięcy od urodzenia dziecka, świadczenie będzie wypłacane od dnia złożenia wniosku. Natomiast, jeżeli matka złoży wniosek zanim upłyną 3 miesiące, wówczas należy jej się świadczenie z dodatkowym wyrównaniem 3 miesięcy od urodzenia.
Aby wypełnić wniosek o zaświadczenie rodzinne, należy podać podstawowe informacje: imię i nazwisko, adres, numer pesel, datę urodzenia dziecka. Należy także pamiętać, aby podpisać oświadczenie, że nie korzysta się z zasiłku macierzyńskiego albo innego rodzaju dodatków macierzyńskich. Kosiniakowe, w przeciwieństwie do becikowego, nie jest liczone na podstawie dochodu matki. Z tego względu nie jest konieczne przynoszenie świadczeń o zarobkach.
Sytuacja prawna kobiety w ciąży, która pracuje na podstawie umowy zlecenie nie jest najgorsza. Choć taka kobieta nie jest chroniona prawnie i w sytuacji, gdy nie opłacała dobrowolnych składek zdrowotnych nie przysługuje jej zasiłek macierzyński, to może liczyć na kosiniakowe. Warto więc znać swoje przywileje i uprawienia, a także pamiętać o konsekwencjach zatrudnienia na umowie cywilnoprawnej.
To może Cię również zainteresować