Urząd Pracy, ZUS, PIP i Urząd Skarbowy

Wypadek z winy pracownika - co dalej?

30 kwietnia 2020

5 z 5

Ocena: 5 z 5 | 13 głosów

13 głosów

8 komentarzy
Wypadek z winy pracownika - co dalej?
Użytkowanie samochodu służbowego wiąże się z ryzykiem. Jeżeli pracownik spowoduje wypadek drogowy, zaś ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia AC, to podmiot zatrudniający może dochodzić od swojego podwładnego zwrotu kosztów naprawy pojazdu. Na jakie przepisy należy się powołać?

Brak wypłaty odszkodowania z polisy AC, o czym powinien pamiętać pracodawca, nie jest bezpośrednio związana z samym wypadkiem. Najczęściej ubezpieczyciele odmawiają wypłaty pieniędzy, jeżeli kierowca był pod wpływem alkoholu lub też samochód był bez ważnego przeglądu technicznego. Inną możliwością jest rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego przez prowadzącego pojazd - w każdym przypadku występuje ewidentna wina kierowcy. Z drugiej jednak strony, o czym pracodawca powinien wiedzieć, może on dochodzić od swojego podwładnego pokrycia przynajmniej części kosztów naprawy pojazdu. Pracodawca powinien pamiętać również o wysłaniu pracownika na niezbędne badania uprawniające do poruszania się pojazdem służbowym. Bez takiego badania uzyskanie odszkodowania również może okazać się problematyczne.

Video

służbowym">Odpowiedzialność pracownika za wypadek samochodem służbowym

Gdy mowa o odpowiedzialności osoby zatrudnionej za spowodowanie wypadku samochodem służbowym, to myślimy o zwykłej odpowiedzialności pracowniczej lub też tak zwanej odpowiedzialności szczególnej, czyli za szkodę w mieniu powierzonym z obowiązkiem zwrotu lub wyliczenia się.

W pierwszym przypadku podstawą odpowiedzialności jest art. 114 Kodeksu pracy. Zgodnie z nim pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną. Warto jednak przy tym pamiętać, że pracownik w żadnym przypadku nie może być obarczony odpowiedzialnością za szkodę w takim zakresie, w jakim pracodawca czy też trzecia osoba, która przyczyniła się do jej powstania albo zwiększenia.

Szukasz pracy?
Dodana
Dodana

Główna Księgowa / Główny Księgowy

Agencja Zatrudnienia HR SIGMA

  • Zator
Dodana

Koordynator Działu Jakości

Agencja Zatrudnienia HR SIGMA

  • Zator
Dodana
Dodana

Video

Dodatkowo to pracodawca - w myśl art. 116 Kodeksu pracy - jest zobowiązany do wykazania okoliczności, które uzasadniałyby odpowiedzialność pracownika, jak również wysokość powstałej szkody. Ta nie może przy tym przekroczyć trzymiesięcznego wynagrodzenia, które przysługuje zatrudnionemu i to w dniu powstania szkody (art. 119 Kodeksu pracy).

Oznacza to, że w praktyce podmiot zatrudniający ma znacznie ograniczone możliwości dochodzenia od pracownika naprawienia powstałej szkody. Z całą pewnością nie będzie mógł skutecznie egzekwować dużych kwot.

Odpowiedzialność za mienie powierzone

Nieco inaczej wygląda kwestia odpowiedzialności za mienie powierzone z obowiązkiem zwrotu albo wyliczenia się pracownika. W takim przypadku zatrudniony, zgodnie z art. 124 Kodeksu pracy: odpowiada zawsze w pełnej wysokości za szkodę powstałą w tym mieniu. Warto przy tym wskazać, że od tej odpowiedzialności pracownik może się uwolnić. Ma to miejsce wówczas, gdy wykaże, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia. W przypadku sporządzenia protokołu powypadkowego, ustalenia jego przyczyn i przede wszystkim stwierdzenia winy pracownika, punkt ten nie będzie miał zastosowania.

Kiedy dokładnie pracownik może uniknąć odpowiedzialności za powstanie szkody na samochodzie służbowym?

Źródło: http://www.ekspert-flotowy.pl/artykuly/305/odpowiedzialnosc_za_skutki_kolizji_autem_sluzbowym.html

Co z potrąceniami?

Szkoda, która powstała na mieniu pracodawcy i którą zobowiązany jest pokryć zatrudniony, nie może być dowolnie egzekwowana przez podmiot zatrudniający z wynagrodzenia przysługującego pracownikowi. Dzieje się tak dlatego, że ustawodawca w Kodeksie pracy, dokładniej zaś w art. 87, wskazał zamknięty katalog możliwych potrąceń, których można dokonywać bez zgody pracownika.

Odszkodowania, które są tematem niniejszego artykułu, nie są wymienione w tym katalogu. Oznacza to, że potrąceń pracodawca będzie mógł dokonywać tylko wówczas, jeżeli pracownik wyrazi na nie zgodę. Jeżeli tego nie zrobi, to podmiot zatrudniający będzie musiał wystąpić z pozwem do sądu i uzyskać tytuł, na podstawie którego będzie mógł dochodzić swoich roszczeń. Trzeba przy tym pamiętać, że uzyskanie na przykład nakazu zapłaty, nie jest jeszcze podstawą do wykonywania potrąceń. Tylko tytuł opatrzony klauzulą wykonalności jest podstawą do prowadzenia postępowania egzekucyjnego i dokonywania potrąceń. Dodatkowo należy też pamiętać o kwotach wolnych od zajęcia, które są gwarancją zachowania prawa do wypłaty każdego pracownika, niezależnie od wysokości należności wobec pracodawcy.

Jak widać, kwestia odpowiedzialności za wypadek spowodowany z winy pracownika nie jest jednoznaczna i zawsze należy się pochylić na szczegółami konkretnej sytuacji. Zarówno pracodawca jak i pracownik powinni pamiętać o wzajemnej odpowiedzialności.

Powierzenie samochodu służbowego pracownikowi nie jest dziś niczym zaskakującym. Z takiego rozwiązania korzystają przede wszystkim pracodawcy, którzy zatrudniają handlowców czy osoby wykonujące swoją pracę w terenie (choćby windykatorów). Zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami każdy właściciel jest zobowiązany wykupić ubezpieczenie OC, zaś decyzja o wykupieniu również ubezpieczenia AC jest jego indywidualną sprawą. Problem pojawia się jednak wówczas, gdy samochód służbowy, dla którego właściciel (czyli pracodawca) nie wykupił ubezpieczenia AC jest wykorzystywany przez pracownika. Czy w takiej sytuacji podwładny może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za uszkodzenia? Okazuje się, że odpowiedź nie jest oczywista.

Kodeksowe zasady

W stosunku do pracownika, któremu zostaje powierzone mienie, w tym przypadku samochód służbowy, zastosować należy art. 114-121 lub 124-127 Kodeksu pracy. Warto zauważyć, że odpowiedzialność finansową osoba zatrudniona będzie ponosiła tylko w niektórych wypadkach. Pod uwagę trzeba wziąć między innymi o sprawność pojazdu, warunki atmosferyczne czy nawet starania, które pracownik podjął, aby zapobiec wypadkowi i uszkodzeniu powierzonego mu samochodu. Zastosowanie zaś powyżej wskazanych artykułów zależy przede wszystkim od tego, czy przekazanie mienia nastąpiło:

  • z obowiązkiem zwrotu,
  • z obowiązkiem rozliczenia się.

Pamiętać należy, że aby powierzyć mienie w sposób prawidłowy nie wymaga się, aby pracownik podpisał stosowny dokument. W praktyce przyjmuje się, że zatrudniony przyjmuje ewentualną odpowiedzialność, gdyż ta została wyrażona w zawartej umowie o pracę.

Gdy wina nie leży po stronie pracownika

Z punktu widzenia każdego zatrudnionego istotne jest, że może się on uwolnić od odpowiedzialności za szkodę w mieniu powierzonym, ale tylko wówczas, gdy powstała ona z przyczyn, które nie zostały wywołane jego działaniem lub zaniechaniem. Co więcej, to na pracowniku spoczywa obowiązek udowodnienia, że nie ponosi on odpowiedzialności. Zgodnie z art. 124 § 3 Kodeksu pracy, osoba zatrudniona może się od odpowiedzialności uwolnić, jeżeli wykaże, że szkoda powstała ?z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności w wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia?. W praktyce mowa tu choćby o ewentualnym zgłoszeniu pracodawcy zauważonych usterek, które mogą wpłynąć na sprawność pojazdu. Ta zasada odnosi się także do czynników atmosferycznych panujących w dniu wypadku (na przykład mgły czy deszczu, które ograniczały widoczność na drodze) lub stanu nawierzchni. Takie stanowisko zaprezentował Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 października 2009 roku (sygn. akt I PK 87/09).

Kiedy po odszkodowanie?

Odrębne przepisy należy zastosować w sytuacji, gdy mienie zostało powierzone pracownikowi na zasadach innych niż opisanych powyżej, czyli bez obowiązku zwrotu lub rozliczenia się. W takiej sytuacji najczęściej brak stosownej dokumentacji i właśnie z tego względu ciężar udowodnienia przekazania mienia osobie zatrudnionej spoczywa na pracodawcy. Jednocześnie może on dochodzić naprawienia poniesionej szkody i to na zasadach, które zostały określone w art. 114-121 Kodeksu pracy. Inaczej mówiąc, podmiot zatrudniający może wywalczyć odszkodowanie za ewentualną szkodę w majątku, ale to na nim spoczywa ciężar udowodnienia szkody, oszacowania jej wysokości czy wykazania winy pracownika. Ograniczeniem jest przy tym art. 119 Kodeksu pracy ? wysokość odszkodowania ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia, które przysługuje pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody. W praktyce zatem może ono nie pokrywać w zupełności oczekiwań pracodawcy, jeżeli udowodni on, że pracownik jest winien, ale przyczynił się do powstania winy w sposób nieumyślny. Inaczej jest wówczas, gdy uda mu się dowieść, że osoba zatrudniona wyrządziła szkodę umyślnie. Wówczas zastosowanie ma art. 122 Kodeksu pracy ? pracownik jest obowiązany do naprawienia szkody w pełnej wysokości.

To może Cię również zainteresować

Wypadek w pracy - sprawdź co Ci się należy

Autor

Artykuł został opracowany i zmodyfikowany przez kilku autorów. Poniżej podajemy dane redaktora lub autora, który dokonał ostatniej modyfikacji.

Patrycja Kosek

Dziennikarz

Specjalista digital marketingu, redaktor, copywriter i dziennikarz. Ma prawie 10 lat doświadczenia. Poza pisaniem i korektą zajmuje się zarządzaniem i optymalizacją treści, a także planowaniem i realizacją kampanii marketingowych oraz projektów link outreach na potrzeby SEO.

8 komentarzy

Emilia

Emilia

Cieszę się, że artykuł został opublikowany. Mówienie o odpowiedzialności za powierzone mienie to sprawa kluczowa dla każdego pracodawcy. Muszę wiedzieć, jakie kroki należy podjąć, aby minimalizować ryzyko szkody, a także jakie rozwiązania są dostępne na rynku, które mogą pomóc mi w zapewnieniu bezpieczeństwa mojego personelu podczas użytkowania służbowych samochodów.
Ramka

Ramka

Nie mam jeszcze pracy, ale artykuł przypomina mi o tym, że praca to nie tylko czekanie na wynagrodzenie, ale również ciągłe edukowanie siebie i dbanie o swoje obowiązki wynikające ze stanowiska, które chce się zajmować. Nie chciałabym znaleźć się w sytuacji, w której spowoduję wypadek, a nie będę wiedzieć, co robić.
Asia Kaczmarczyk

Asia Kaczmarczyk

Moim zdaniem, artykuł nie dotyczy mnie bezpośrednio, ale jest ciekawy i daje do myślenia. Osoby zatrudnione powinny zwrócić uwagę na obowiązki wynikające z kodeksu pracy oraz wiedzieć, jakie konsekwencje mogą wyniknąć z winy lub niedbalstwa podczas użytkowania samochodu służbowego. Dzięki temu, w razie wypadku, łatwiej będzie się ustrzec przed nieporozumieniami z pracodawcą.
Wiolka

Wiolka

Cieszę się, że artykuł ukazał się w mediach, uważam, że jest bardzo przydatny dla osób, które są zatrudnione służbowo i chcą się dowiedzieć, jakie konsekwencje wynikają z wypadku samochodowego. W końcu nikt nie chce być odpowiedzialny za powstałą szkodę, ale warto wiedzieć, jakie obowiązki wiążą się z pracą na stanowiskach związanych ze służbowym pojazdem.
kierowca

kierowca

Wypadek z winy pracownika - co dalej? Oceniam wpis tego artykułu na bdb. Wiadomo, że może zdarzyć się wypadek drogowy jadać samochodem służbowym z winy pracownika. Wszystko fajnie opisaliście w tym artykule...
Alka

Alka

Wypadek z winy pracownika - co dalej? Regulują to odpowiednie przepisy. Różnie to bywa.....
Dino

Dino

Zależy jak to wygląda, gdy pracownik jest winny to w większości przypadków on musi pokryć szkodę. Takie są zasady chyba, że jest jakaś klauzula w umowie, że może być inaczej.
Radosław Mrowiec

Radosław Mrowiec

Jak z winy pracownika to pracownik płaci za szkody i inne ustalenia realizuje z pracodawcą. Tak samo jest w przypadku np. mandatu karnego, pracownik w pracy sam zawinił.

Dodaj komentarz

Wszystkie pola muszą być prawidłowo wypełnione

Komentarz został dodany

Redakcja Aplikuj.pl zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób lub zawierających wulgarne słowa, adresy www oraz adesy e-mail i numery telefonów.