Wynagrodzenie - przepisy i rodzaje

Nadpłata wynagrodzenia? Nie ciesz się!

29 maja 2020

4 z 5

Ocena: 4 z 5 | 10 głosów

10 głosów

14 komentarzy
Nadpłata wynagrodzenia? Nie ciesz się!
Do obowiązków pracodawcy należy prawidłowe obliczanie i wypłacanie wynagrodzenia. Warto jednak wiedzieć, że gdy podmiot zatrudniający pomyli się na swoją niekorzyść, nie oznacza to, że nie ma prawa dochodzić ewentualnej nadpłaty od pracownika. W jaki sposób? Co wolno pracodawcy?

Nadpłata wynagrodzenia z winy pracodawcy

W większości firm to nie sam szef, czyli pracodawca zajmuje się prawidłowym wyliczaniem wynagrodzenia. Zazwyczaj zakłady pracy zatrudniają wykwalifikowane księgowe lub też korzystają z usług zewnętrznych firm, które świadczą na ich rzecz określone prace w tym właśnie zakresie.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2001 roku (I PKN 408/00): pracownik ma prawo uznać, że świadczenie, które zostało mu wypłacone, zostało właściwie wyliczone.

Inaczej mówiąc, zatrudniony nie jest zobowiązany do sprawdzania tego, co otrzymał. Zgodnie z tym pracodawca, który pomylił się w wyliczeniach i przekazał pracownikowi wynagrodzenie w kwocie większej, niż powinien, nie może domagać się zwrotu. Ma to zwłaszcza miejsce wówczas, gdy sam pracownik nie zawinił i nie przyczynił się do sytuacji, która ma miejsce.

Czy pracownik musi oddać nadpłaconą wypłatę wynagrodzenia?

Kodeks pracy dokładnie wskazuje, jakich potrąceń może dokonywać pracodawca po odliczeniu składek na ubezpieczenie społeczne oraz zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych.

I tak w myśl art. 87§1, potrącić można jedynie należności:

  • sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych,
  • sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych zaspokojenie świadczeń innych niż świadczenia alimentacyjne,
  • zaliczki pieniężne udzielone pracownikowi,
  • kary pieniężne.

Jak widać z powyższego, kanon ten jest zamknięty. Wobec tego pracodawca nie może sam potrącić nadpłaconych kwot. W tym przypadku ewentualne potrącenia, których dokonywałby podmiot zatrudniający na własną rękę, byłyby niezgodne z prawem. Warto dodać, że właśnie z uwagi na ten fakt, pracodawca, aby móc odzyskać nadpłaconą kwotę, musi posiadać pisemne oświadczenie samego zainteresowanego, czyli pracownika. Dokument ten powinien szczegółowo wskazywać wysokość wierzytelności i sposób jej potrącania.

Szukasz pracy?
Dodana
Dodana
Dodana
Dodana
Dodana

Czy możliwy jest zwrot nadpłaconego wynagrodzenia przy wynagrodzeniu minimalnym?

Warto zauważyć, że w niektórych przypadkach pracodawca będzie miał problem z odzyskaniem kwoty, którą nadpłacił. Wszystko zależy - w tym wypadku - od dwóch kwestii. Pierwszą jest wysokość nadpłaconej kwoty. W przypadku, gdy jest ona spora, może okazać się, że konieczne będzie potrącanie określonych sum w ratach. To jednak sprawia, że cały proces rozłożony jest w czasie. Kwestia ta jest do omówienia przez zainteresowane strony. Innym przypadkiem będzie sytuacja, w której pracownik będzie zatrudniony w oparciu o umowę o pracę z wynagrodzeniem równym minimalnemu wynagrodzeniu. Takie bowiem zgodnie z art. 87-§1 Kodeksu pracy - jest wolne od potrąceń. Z przepisowego punktu widzenia zatem pracodawca nie będzie miał możliwości potrącania określonych sum. Wyjątkiem w takim przypadku również może być ewentualna zgoda pisemna. Poza tym pracodawca powinien pamiętać, że gdy pracownik jest zatrudniony w niepełnym wymiarze czasu pracy, wynagrodzenie ulega zmniejszeniu i mniejsze również mogą być dokonywane potrącenia.

Video

Zwrot nadpłaconego wynagrodzenia - co gdy pracownik odmawia?

Naturalne jest, że pracownik może odmówić podpisania pisma, na podstawie którego pracodawca będzie potrącał określone kwoty. W związku z tym podmiot zatrudniający nie jest jednak całkowicie pozbawiony narzędzi, za pomocą których może dochodzić swoich roszczeń. I tak zgodnie z przepisami, może wnieść sprawę do sądu. W takim jednak przypadku nie będzie ona toczyła się przed sądem pracy, ale sądem cywilnym, gdyż pracodawca będzie musiał powołać się na bezpodstawne wzbogacenie się pracownika kosztem właśnie zatrudnionego podmiotu.

Pamiętaj!
W przypadku, gdy dojdzie do procesu, warto zauważyć, że ciężar udowodnienia, że pracownik miał świadomość tego, że otrzymał świadczenie w wyższej kwocie, która mu się nie należy, spoczywa na pracodawcy.

Może on przy tym powołać świadków lub też przedstawić dokumenty, w których poinformował o tym fakcie pracownika, zaś ten zapoznał się z informacją. Warto zauważyć, że to jedyny sposób dochodzenia roszczeń podmiotu zatrudniającego. Pracodawca -w tym przypadku - nie ma innych możliwości, gdyż tych nie przewidział ustawodawca.

Zwrot nadpłaty wynagrodzenia przez uczciwego pracownika

W praktyce najczęściej można spotkać się z sytuacją, w której to pracownik samodzielnie oddaje nienależną mu część wypłaconego świadczenia. To najbardziej komfortowe rozwiązanie z punktu widzenia samego pracodawcy, który nie musi ani inicjować rozmowy o ewentualnych potrąceniach i jednocześnie nie musi również zastanawiać się nad ewentualnym pozwem. Patrząc na sprawę od strony nieformalnej, to doskonałe rozwiązanie, które pokazuje również uczciwość pracownika. Warto przy tym zauważyć, że w niektórych przypadkach to właśnie on - jako pierwszy - może zauważyć nadpłatę. Poza kwestią odzyskania nienależnego świadczenia na pracodawcy spoczywa również obowiązek skorygowania określonych dokumentów, które to zostały wysłane do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi tutaj o wykazanie właściwej podstawy składki, która jest elementem podstawowym do jej prawidłowego wyliczenia.

Podsumowując, jeśli Twój pracodawca omyłkowo przelał Ci zbyt wysoką wypłatę, to warto się do tego przyznać i zwrócić nadwyżkę. Uczciwe relacje z pracodawcą są często dużo cenniejsze niż "kilka złotych" przywłaszczonych w nieuczciwy sposób.

To może Cię również zainteresować

Wynagrodzenie - wszystko co powinieneś o nim wiedzieć

Autor

Artykuł został opracowany i zmodyfikowany przez kilku autorów. Poniżej podajemy dane redaktora lub autora, który dokonał ostatniej modyfikacji.

Ewa Sztuczka-Mazur

Social Media Manager

Social Media Manager w branży HR, autorka tekstów, copywriterka, specjalistka Facebook ADS, wokalistka i pszczelarka.
Obecnie w Aplikuj.pl odpowiedzialna głównie za treści z obszaru miękkiego HR oraz prawa pracy.

14 komentarzy

Omnibus

Omnibus

Myślę, że w takiej sytuacji jako pracownik powinienem oddać to, co nie jest mi należne. Uczciwość to podstawa.
Magda

Magda

Czyli jeśli jestem zatrudniona za minimalne wynagrodzenie, to pracodawca nie może mi potrącać nadpłaty? To już coś.
Jolka

Jolka

Dobrze, że jest taka możliwość odzyskania pieniędzy, ale szkoda, że tak dużo formalności.
Baba111

Baba111

Wypłata większa niż powinna? Czemu to nigdy mi się nie zdarza...
Były pracownik

Były pracownik

Moja umowa o pracę wygasła i nie została przedłużona. Został wypłacony ekwiwalent za urlop a po kilku dniach wynagrodzenie . Po dwuch tygodniach dostałam informację,że muszę zwrócić kwotę wypłaconą za ekwiwalent ,bo ktoś się pomylił i do wypłaty doliczył również ekwiwalent za urlop i wypłacona kwota jest za duża . Czy muszę zwrócić tą kwotę ? Nie ma w tym mojej winy ,a pieniądze już wydałam .
Kobieta35

Kobieta35

Witam,w ostatnich dniach dostałam zwrot z pracy 159zł,bo podobno mi się należał. Ale w zamian przy rozliczeniu podatkowym będę miała do zwrotu 1800zł. Jak to rozumieć?
Nauczycielka

Nauczycielka

Nauczyciel dyplomowany zatrudniony w oparciu o umowę na czas nieokreślony przebywa na zwolnieniu lekarskim ponad 30 dni. Dostaje wyższą wypłatę, a z następnej ta nadwyżka zostaje mu potrącona bez żadnej informacji ze strony pracodawcy ani zgody pracownika. Nauczyciel dostaję wpływ na konto, który jest niższy niż minimalna krajowa. Czy jest to legalne? W jaki sposób nauczyciel moze domagać się zwrotu potrąconej części? (jeśli w ogóle może)
Ilona

Ilona

Ciekawe sytuacje w życiu się zdarzają jak ta poniższa. Sam chciałbym wiedzieć jak to wygląda bo takiej kwoty można przecież nawet nie zauważyć.
Pracownik 1

Pracownik 1

Witam. Mam właśnie podobną sytuację, przez pół roku miałam wyplacane wynagrodzenia. Teraz mam nadplatę zwrócić. Nie jest to duza suma bo okolo 1400 zl. Nie jestem juz pracownikiem tej firmy a firma o zwrot nadplaty upomniala sie kiedy poszlam na urolop maciezynski..
Pracownik

Pracownik

To wszystko nie jest takie proste i zależy od sytuacji. Jestem tego dobrym przykładem. Pracuję u tego pracodawcy od ponad 5 lat. Okazało się, że przez 15 miesięcy otrzymywałam pensję większą niż należna, w którym to okresie nadpłacono mi około 189 tyś zł. Problem polega na tym, że nie mam przy wypłacie opisu za co i ile otrzymuję lecz jest to cała kwota wpłacana na konto. Ponieważ na moją pensję składają się róże składniki (np badania kliniczne) nie byłam w stanie stwierdzić, że jest coś takiego jak nadpłata. Oczywiście jeśli zdarzenie miałoby jednostkowy przypadek, to inna kwestia, ale u mnie trwało to przez 15 miesięcy. Najgorsze jest to, że pracodawca zamiast próbować ze mną załatwić sprawę polubownie potraktował mnie agresywnie jakbym, to ja była winna całej tej sytuacji i na dodatek zażądano ode mnie zwrotu 250 tyś zł. Poprzednicy pisali o sytuacjach jednorazowych i oczywiście rozumiem uczciwość w takim momencie. Ja nie byłam w stanie stwierdzić, że płacono mi więcej, gdyż naprawdę pracuję bardzo dużo i można by powiedzieć, że jestem dla mojego pracodawcy przysłowiową "kurą znoszącą złote jaja" więc nie byłam zdziwiona wynagrodzeniem, które wcale nie odbiegało od dotychczasowo otrzymywanego. Poza tym od tego wynagrodzenia zapłaciłam już podatki i inne świadczenia, a pieniądze dawno zostały skonsumowane. Jak Waszym zdaniem powinnam postąpić?
Dariusz

Dariusz

Według mnie sprawa jest prosta. Uczciwie się zwraca bo jak inaczej? Wypłatę mam 3500 a ktoś przelał 35000 - to przecież błąd. Jakby inaczej było niż nie zwrócić? Chyba to jest sytuacja oczywista?
Ada

Ada

Pomyłki się zdarzają. Osobiście nigdy nie sprawdzam wypłaty. Zawsze liczę na to, że jest ona prawidłowo wyliczona. Gdybym dostała przez przypadek więcej niż mi się należy, to wiem, że pracodawca nie może mi to bez mojej zgody potrącić z następnego wynagrodzenia. Ale dałabym zgodę na potrącenie, bo warto być uczciwym.
Tomasz

Tomasz

Jak trzeba zwrócić to nic tu nie jest dziwne. Przecież błędy ludzkie się zdarzają bo każdy by chciał dostać nie 3 tysiące a 30tysięcy gdyby się pomyliła osoba realizująca przelewy.
Amanta

Amanta

Ja jeszcze w takiej sytuacji nie byłem ale dobrze wiedzieć, że jak nie zawsze wszystko może być tak jak się z pozoru uważa. Z drugiej strony zwykły przecież to błąd ludzki.

Dodaj komentarz

Wszystkie pola muszą być prawidłowo wypełnione

Komentarz został dodany

Redakcja Aplikuj.pl zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób lub zawierających wulgarne słowa, adresy www oraz adesy e-mail i numery telefonów.