Spis treści
Nadpłata wynagrodzenia z winy pracodawcy
W większości firm to nie sam szef, czyli pracodawca zajmuje się prawidłowym wyliczaniem wynagrodzenia. Zazwyczaj zakłady pracy zatrudniają wykwalifikowane księgowe lub też korzystają z usług zewnętrznych firm, które świadczą na ich rzecz określone prace w tym właśnie zakresie.
Inaczej mówiąc, zatrudniony nie jest zobowiązany do sprawdzania tego, co otrzymał. Zgodnie z tym pracodawca, który pomylił się w wyliczeniach i przekazał pracownikowi wynagrodzenie w kwocie większej, niż powinien, nie może domagać się zwrotu. Ma to zwłaszcza miejsce wówczas, gdy sam pracownik nie zawinił i nie przyczynił się do sytuacji, która ma miejsce.
Czy pracownik musi oddać nadpłaconą wypłatę wynagrodzenia?
Kodeks pracy dokładnie wskazuje, jakich potrąceń może dokonywać pracodawca po odliczeniu składek na ubezpieczenie społeczne oraz zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych.
- sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych,
- sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych zaspokojenie świadczeń innych niż świadczenia alimentacyjne,
- zaliczki pieniężne udzielone pracownikowi,
- kary pieniężne.
Jak widać z powyższego, kanon ten jest zamknięty. Wobec tego pracodawca nie może sam potrącić nadpłaconych kwot. W tym przypadku ewentualne potrącenia, których dokonywałby podmiot zatrudniający na własną rękę, byłyby niezgodne z prawem. Warto dodać, że właśnie z uwagi na ten fakt, pracodawca, aby móc odzyskać nadpłaconą kwotę, musi posiadać pisemne oświadczenie samego zainteresowanego, czyli pracownika. Dokument ten powinien szczegółowo wskazywać wysokość wierzytelności i sposób jej potrącania.
Czy możliwy jest zwrot nadpłaconego wynagrodzenia przy wynagrodzeniu minimalnym?
Warto zauważyć, że w niektórych przypadkach pracodawca będzie miał problem z odzyskaniem kwoty, którą nadpłacił. Wszystko zależy - w tym wypadku - od dwóch kwestii. Pierwszą jest wysokość nadpłaconej kwoty. W przypadku, gdy jest ona spora, może okazać się, że konieczne będzie potrącanie określonych sum w ratach. To jednak sprawia, że cały proces rozłożony jest w czasie. Kwestia ta jest do omówienia przez zainteresowane strony. Innym przypadkiem będzie sytuacja, w której pracownik będzie zatrudniony w oparciu o umowę o pracę z wynagrodzeniem równym minimalnemu wynagrodzeniu. Takie bowiem zgodnie z art. 87-§1 Kodeksu pracy - jest wolne od potrąceń. Z przepisowego punktu widzenia zatem pracodawca nie będzie miał możliwości potrącania określonych sum. Wyjątkiem w takim przypadku również może być ewentualna zgoda pisemna. Poza tym pracodawca powinien pamiętać, że gdy pracownik jest zatrudniony w niepełnym wymiarze czasu pracy, wynagrodzenie ulega zmniejszeniu i mniejsze również mogą być dokonywane potrącenia.
Zwrot nadpłaconego wynagrodzenia - co gdy pracownik odmawia?
Naturalne jest, że pracownik może odmówić podpisania pisma, na podstawie którego pracodawca będzie potrącał określone kwoty. W związku z tym podmiot zatrudniający nie jest jednak całkowicie pozbawiony narzędzi, za pomocą których może dochodzić swoich roszczeń. I tak zgodnie z przepisami, może wnieść sprawę do sądu. W takim jednak przypadku nie będzie ona toczyła się przed sądem pracy, ale sądem cywilnym, gdyż pracodawca będzie musiał powołać się na bezpodstawne wzbogacenie się pracownika kosztem właśnie zatrudnionego podmiotu.
Może on przy tym powołać świadków lub też przedstawić dokumenty, w których poinformował o tym fakcie pracownika, zaś ten zapoznał się z informacją. Warto zauważyć, że to jedyny sposób dochodzenia roszczeń podmiotu zatrudniającego. Pracodawca -w tym przypadku - nie ma innych możliwości, gdyż tych nie przewidział ustawodawca.
Zwrot nadpłaty wynagrodzenia przez uczciwego pracownika
W praktyce najczęściej można spotkać się z sytuacją, w której to pracownik samodzielnie oddaje nienależną mu część wypłaconego świadczenia. To najbardziej komfortowe rozwiązanie z punktu widzenia samego pracodawcy, który nie musi ani inicjować rozmowy o ewentualnych potrąceniach i jednocześnie nie musi również zastanawiać się nad ewentualnym pozwem. Patrząc na sprawę od strony nieformalnej, to doskonałe rozwiązanie, które pokazuje również uczciwość pracownika. Warto przy tym zauważyć, że w niektórych przypadkach to właśnie on - jako pierwszy - może zauważyć nadpłatę. Poza kwestią odzyskania nienależnego świadczenia na pracodawcy spoczywa również obowiązek skorygowania określonych dokumentów, które to zostały wysłane do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi tutaj o wykazanie właściwej podstawy składki, która jest elementem podstawowym do jej prawidłowego wyliczenia.
Podsumowując, jeśli Twój pracodawca omyłkowo przelał Ci zbyt wysoką wypłatę, to warto się do tego przyznać i zwrócić nadwyżkę. Uczciwe relacje z pracodawcą są często dużo cenniejsze niż "kilka złotych" przywłaszczonych w nieuczciwy sposób.
To może Cię również zainteresować