Spis treści
Brak wypłaty odszkodowania z polisy AC, o czym powinien pamiętać pracodawca, nie jest bezpośrednio związana z samym wypadkiem. Najczęściej ubezpieczyciele odmawiają wypłaty pieniędzy, jeżeli kierowca był pod wpływem alkoholu lub też samochód był bez ważnego przeglądu technicznego. Inną możliwością jest rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego przez prowadzącego pojazd - w każdym przypadku występuje ewidentna wina kierowcy. Z drugiej jednak strony, o czym pracodawca powinien wiedzieć, może on dochodzić od swojego podwładnego pokrycia przynajmniej części kosztów naprawy pojazdu. Pracodawca powinien pamiętać również o wysłaniu pracownika na niezbędne badania uprawniające do poruszania się pojazdem służbowym. Bez takiego badania uzyskanie odszkodowania również może okazać się problematyczne.
służbowym">Odpowiedzialność pracownika za wypadek samochodem służbowym
Gdy mowa o odpowiedzialności osoby zatrudnionej za spowodowanie wypadku samochodem służbowym, to myślimy o zwykłej odpowiedzialności pracowniczej lub też tak zwanej odpowiedzialności szczególnej, czyli za szkodę w mieniu powierzonym z obowiązkiem zwrotu lub wyliczenia się.
W pierwszym przypadku podstawą odpowiedzialności jest art. 114 Kodeksu pracy. Zgodnie z nim pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną. Warto jednak przy tym pamiętać, że pracownik w żadnym przypadku nie może być obarczony odpowiedzialnością za szkodę w takim zakresie, w jakim pracodawca czy też trzecia osoba, która przyczyniła się do jej powstania albo zwiększenia.
Dodatkowo to pracodawca - w myśl art. 116 Kodeksu pracy - jest zobowiązany do wykazania okoliczności, które uzasadniałyby odpowiedzialność pracownika, jak również wysokość powstałej szkody. Ta nie może przy tym przekroczyć trzymiesięcznego wynagrodzenia, które przysługuje zatrudnionemu i to w dniu powstania szkody (art. 119 Kodeksu pracy).
Oznacza to, że w praktyce podmiot zatrudniający ma znacznie ograniczone możliwości dochodzenia od pracownika naprawienia powstałej szkody. Z całą pewnością nie będzie mógł skutecznie egzekwować dużych kwot.
Odpowiedzialność za mienie powierzone
Nieco inaczej wygląda kwestia odpowiedzialności za mienie powierzone z obowiązkiem zwrotu albo wyliczenia się pracownika. W takim przypadku zatrudniony, zgodnie z art. 124 Kodeksu pracy: odpowiada zawsze w pełnej wysokości za szkodę powstałą w tym mieniu. Warto przy tym wskazać, że od tej odpowiedzialności pracownik może się uwolnić. Ma to miejsce wówczas, gdy wykaże, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia. W przypadku sporządzenia protokołu powypadkowego, ustalenia jego przyczyn i przede wszystkim stwierdzenia winy pracownika, punkt ten nie będzie miał zastosowania.
Kiedy dokładnie pracownik może uniknąć odpowiedzialności za powstanie szkody na samochodzie służbowym?
Źródło: http://www.ekspert-flotowy.pl/artykuly/305/odpowiedzialnosc_za_skutki_kolizji_autem_sluzbowym.html
Co z potrąceniami?
Szkoda, która powstała na mieniu pracodawcy i którą zobowiązany jest pokryć zatrudniony, nie może być dowolnie egzekwowana przez podmiot zatrudniający z wynagrodzenia przysługującego pracownikowi. Dzieje się tak dlatego, że ustawodawca w Kodeksie pracy, dokładniej zaś w art. 87, wskazał zamknięty katalog możliwych potrąceń, których można dokonywać bez zgody pracownika.
Odszkodowania, które są tematem niniejszego artykułu, nie są wymienione w tym katalogu. Oznacza to, że potrąceń pracodawca będzie mógł dokonywać tylko wówczas, jeżeli pracownik wyrazi na nie zgodę. Jeżeli tego nie zrobi, to podmiot zatrudniający będzie musiał wystąpić z pozwem do sądu i uzyskać tytuł, na podstawie którego będzie mógł dochodzić swoich roszczeń. Trzeba przy tym pamiętać, że uzyskanie na przykład nakazu zapłaty, nie jest jeszcze podstawą do wykonywania potrąceń. Tylko tytuł opatrzony klauzulą wykonalności jest podstawą do prowadzenia postępowania egzekucyjnego i dokonywania potrąceń. Dodatkowo należy też pamiętać o kwotach wolnych od zajęcia, które są gwarancją zachowania prawa do wypłaty każdego pracownika, niezależnie od wysokości należności wobec pracodawcy.
Jak widać, kwestia odpowiedzialności za wypadek spowodowany z winy pracownika nie jest jednoznaczna i zawsze należy się pochylić na szczegółami konkretnej sytuacji. Zarówno pracodawca jak i pracownik powinni pamiętać o wzajemnej odpowiedzialności.
Powierzenie samochodu służbowego pracownikowi nie jest dziś niczym zaskakującym. Z takiego rozwiązania korzystają przede wszystkim pracodawcy, którzy zatrudniają handlowców czy osoby wykonujące swoją pracę w terenie (choćby windykatorów). Zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami każdy właściciel jest zobowiązany wykupić ubezpieczenie OC, zaś decyzja o wykupieniu również ubezpieczenia AC jest jego indywidualną sprawą. Problem pojawia się jednak wówczas, gdy samochód służbowy, dla którego właściciel (czyli pracodawca) nie wykupił ubezpieczenia AC jest wykorzystywany przez pracownika. Czy w takiej sytuacji podwładny może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za uszkodzenia? Okazuje się, że odpowiedź nie jest oczywista.
Kodeksowe zasady
W stosunku do pracownika, któremu zostaje powierzone mienie, w tym przypadku samochód służbowy, zastosować należy art. 114-121 lub 124-127 Kodeksu pracy. Warto zauważyć, że odpowiedzialność finansową osoba zatrudniona będzie ponosiła tylko w niektórych wypadkach. Pod uwagę trzeba wziąć między innymi o sprawność pojazdu, warunki atmosferyczne czy nawet starania, które pracownik podjął, aby zapobiec wypadkowi i uszkodzeniu powierzonego mu samochodu. Zastosowanie zaś powyżej wskazanych artykułów zależy przede wszystkim od tego, czy przekazanie mienia nastąpiło:
- z obowiązkiem zwrotu,
- z obowiązkiem rozliczenia się.
Pamiętać należy, że aby powierzyć mienie w sposób prawidłowy nie wymaga się, aby pracownik podpisał stosowny dokument. W praktyce przyjmuje się, że zatrudniony przyjmuje ewentualną odpowiedzialność, gdyż ta została wyrażona w zawartej umowie o pracę.
Gdy wina nie leży po stronie pracownika
Z punktu widzenia każdego zatrudnionego istotne jest, że może się on uwolnić od odpowiedzialności za szkodę w mieniu powierzonym, ale tylko wówczas, gdy powstała ona z przyczyn, które nie zostały wywołane jego działaniem lub zaniechaniem. Co więcej, to na pracowniku spoczywa obowiązek udowodnienia, że nie ponosi on odpowiedzialności. Zgodnie z art. 124 § 3 Kodeksu pracy, osoba zatrudniona może się od odpowiedzialności uwolnić, jeżeli wykaże, że szkoda powstała ?z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności w wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia?. W praktyce mowa tu choćby o ewentualnym zgłoszeniu pracodawcy zauważonych usterek, które mogą wpłynąć na sprawność pojazdu. Ta zasada odnosi się także do czynników atmosferycznych panujących w dniu wypadku (na przykład mgły czy deszczu, które ograniczały widoczność na drodze) lub stanu nawierzchni. Takie stanowisko zaprezentował Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 października 2009 roku (sygn. akt I PK 87/09).
Kiedy po odszkodowanie?
Odrębne przepisy należy zastosować w sytuacji, gdy mienie zostało powierzone pracownikowi na zasadach innych niż opisanych powyżej, czyli bez obowiązku zwrotu lub rozliczenia się. W takiej sytuacji najczęściej brak stosownej dokumentacji i właśnie z tego względu ciężar udowodnienia przekazania mienia osobie zatrudnionej spoczywa na pracodawcy. Jednocześnie może on dochodzić naprawienia poniesionej szkody i to na zasadach, które zostały określone w art. 114-121 Kodeksu pracy. Inaczej mówiąc, podmiot zatrudniający może wywalczyć odszkodowanie za ewentualną szkodę w majątku, ale to na nim spoczywa ciężar udowodnienia szkody, oszacowania jej wysokości czy wykazania winy pracownika. Ograniczeniem jest przy tym art. 119 Kodeksu pracy ? wysokość odszkodowania ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia, które przysługuje pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody. W praktyce zatem może ono nie pokrywać w zupełności oczekiwań pracodawcy, jeżeli udowodni on, że pracownik jest winien, ale przyczynił się do powstania winy w sposób nieumyślny. Inaczej jest wówczas, gdy uda mu się dowieść, że osoba zatrudniona wyrządziła szkodę umyślnie. Wówczas zastosowanie ma art. 122 Kodeksu pracy ? pracownik jest obowiązany do naprawienia szkody w pełnej wysokości.
To może Cię również zainteresować