Spis treści
Palenie w pracy, a przepisy
Kiedy mowa o nawiązaniu stosunku pracy? Zgodnie z art. 22 § 1 Kodeksu pracy wówczas, gdy „pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem”. Jednocześnie, jeżeli dobowy wymiar czasu pracy osoby zatrudnionej wynosi co najmniej 6 godzin, ma ona prawo do przerwy. Ta wynosić powinna co najmniej 15 minut. To, czy pracownik będzie mógł robić sobie przerwy krótsze, ale częściej, zależy wyłącznie od tego, jak do tej kwestii podchodzi jego przełożony oraz od miejsca i warunków pracy.
Przerwa w czasie pracy? Pracownik decyduje o sposobie wykorzystania przerwy
Zasadniczo czas przerwy może zostać spożytkowany przez pracownika według jego własnego uznania. Oznacza to, że np. zamiast spożycia śniadania czy odpoczynku, może on palić papierosy. Warto jednocześnie wskazać, że osoba zatrudniona powinna w czasie przerwy przebywać na terenie zakładu pracy. Jeżeli zatem pracodawca nie zadbał o wydzielenie palarni w firmie, może pojawić się istotny kłopot – pracownik powinien palić tytoń wyłącznie w miejscach do tego przystosowanych.
Więcej przerw? Ostatnie słowo ma pracodawca
O ile przysługującą pracownikowi przerwę może on wykorzystać w dowolny sposób, o tyle należy pamiętać, że możliwość skorzystania z większej liczby pauz w trakcie pracy zależy wyłącznie od decyzji pracodawcy. Ten, co do zasady, może zakazać zatrudnionym samowolnego przeznaczania czasu pracy na „dymka”. Jeżeli pracodawca nie sprzeciwia się wychodzeniu swoich podwładnych na dodatkowe przerwy, powinien ich o tym poinformować.
Kontrowersje budzi pytanie, czy pracownicy biurowi mogą wykorzystać na zapalenie papierosa 5 minut przerwy, które przysługuje im po każdej godzinie pracy przy komputerze. Pracodawca może zgodzić się, aby jego podwładny w taki sposób wykorzystywał dodatkową przerwę, ale może też odmówić. Zasadniczo przerwa ta ma spowodować, że pracownik oderwie się od pracy przy monitorze. Nie ma zatem przeszkód, aby zlecić zatrudnionemu w tym czasie wykonywanie innej pracy, np. układanie dokumentów.
Konieczne jest poinformowanie pracowników
Pracodawca, który chce ukrócić samowolę pracowników w zakresie palenia papierosów, może sięgnąć po przynajmniej kilka instrumentów, które przewiduje ustawodawca. Podstawową kwestią jest umieszczenie odpowiednich oznaczeń słownych i graficznych w miejscach, w których nie można palić tytoniu.
Taki zakaz może obowiązywać w całym zakładzie pracy. Pracownik, który złamie zakaz, musi liczyć się z szeregiem sankcji. W takiej sytuacji bowiem narusza on przepisy BHP, a tym samym łamie przepisy prawa pracy.
- karę upomnienia,
- karę nagany.
Oczywiście to, czy pracodawca rzeczywiście zdecyduje się na nałożenie kary na swojego podwładnego, zależy wyłącznie od niego, jednak w świetle prawa jak najbardziej ma wtedy możliwość pociągnięcia pracownika do odpowiedzialności.
Czy można zakazać palenia w pracy?
Każdemu pracownikowi należy się przerwa od pracy. Można wykorzystać ją w dowolny sposób, np. na spożycie posiłku lub wypalenie papierosa. Pracodawca nie może narzucać pracownikowi sposobu wykorzystywania przerwy i nie może też zabronić palenia papierosów, chyba że pracownik chce tego dokonać na obszarze objętym zakazem palenia.
Co ważniejsze, przerwa na papierosa w pracy w zakładzie zatrudniającym powyżej 20 pracowników powinna zostać wykorzystana w odpowiednio do tego przygotowanym pomieszczeniu. To szczególnie ważne, ponieważ na takim pracodawcy ciąży obowiązek zorganizowania tzw. palarni, która będzie miała odpowiednią powierzchnię, liczbę popielniczek i będzie odgrodzona od osób niepalących w taki sposób, że nie będą oni narażeni na wdychanie dymu.
Niektórzy pracodawcy zastanawiają się, czy pracownikom palącym powinni dać dłuższą przerwę w pracy. Ustawowa przerwa jest na tyle krótka, że ledwo wystarcza na spożycie posiłku. Nie ma przepisów nakazujących pracodawcy przyznanie dodatkowej przerwy palaczom, ale większość firm się na to godzi, mimo iż temat przerw na palenie budzi z roku na rok coraz większe kontrowersje.
Choć w skali roku minuty spędzone na „dymku” zbierają się w wiele godzin, jest i druga strona medalu. Palacze są bardziej efektywni w pracy, gdy co jakiś czas mogą wyjść na papierosa. Niemożliwa do ustalenia jest także kara za palenie papierosów w pracy, jeśli jest ona konsekwencją po prostu palenia, a nie np. przekroczenia czasu przerwy czy palenia w miejscach objętych zakazem.
Dodatkowo warto wiedzieć, że przerwa w czasie pracy na papierosa nie zawsze musi być wliczana do czasu pracy, szczególnie jeśli pracodawca uzna, że palacze na taką przerwę tracą zbyt dużo czasu. Można takie stanowisko zrozumieć chociażby z tego względu, że częsta przerwa na papierosa może być niesprawiedliwa względem niepalących pracowników.
Prawo pracy nie reguluje w ogóle kwestii przerwy na papierosa, tylko ogólną minimalną przerwę przysługującą każdemu pracownikowi. Pracodawca ma prawo wydłużyć czas przerwy, ale też nie może narzucić pracownikowi jak ma ją spożytkować.
To może Cię również zainteresować