Spis treści
Urlop na żądanie a Kodeks pracy
Urlop na żądanie rozważać można w dwóch kategoriach: prawa pracownika i trudności dla pracodawcy. Ten drugi musi liczyć się z koniecznością innego niż zawsze rozdysponowania pracy. Nierzadko zdarza się też, że nieobecność raptem jednego pracownika może doprowadzić do paraliżu firmy. Dzieje się tak dlatego, że pracownik z żądaniem udzielenia urlopu może wystąpić najpóźniej w dniu jego rozpoczęcia. Z drugiej jednak strony, trzeba pamiętać, że urlop na żądanie jest takim urlopem, który powinien być wykorzystany przez pracownika w nagłych sytuacjach. Mowa tu przede wszystkim o złym samopoczuciu, trudnościach z dojazdem czy innych okolicznościach, które sprawiają, że pracownik postanawia pozostać w tym dniu w domu.
Ile masz dni urlopu na żądanie?
Urlop na żądanie przysługuje każdemu pracownikowi, który świadczy pracę na podstawie umowy pracę, czyli zawartego stosunku pracy. Znaczenia nie ma przy tym, czy zatrudniony świadczy pracę w pełnym, czy też niepełnym wymiarze czasu pracy. Fakt jego posiadania nie jest też uzależniony od systemu pracy, w jakim swoje obowiązki wykonuje pracownik. Zgodnie z art. 167 Kodeksu pracy: „Pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym." Oznacza to tyle, że każda osoba, która świadczy pracę w oparciu o umowę o pracę, może wykorzystać w ciągu trwania roku kalendarzowego 4 dni płatnego urlopu na żądanie.
W przypadku gdy okazuje się, że na uporanie się z problemem nie jest potrzebny cały dzień, pracownik może skorzystać z alternatywy. Mowa tu o wniosku o zwolnienie od pracy w celu załatwienia swoich osobistych spraw. Więcej informacji na ten temat w artykule: Alternatywa dla urlopu na żądanie.
Jak zgłosić urlop na żądanie?
Z punktu widzenia pracownika, który chce skorzystać z urlopu na żądanie, ważna jest znajomość formy, w jakiej powinien on to zrobić. Ustawodawca w tej kwestii nie ustalił konkretnych wytycznych. W związku z powyższym zatrudniony może zrobić to w dowolnej formie, dla przykładu, telefonicznej lub też elektronicznej. Ważne jest jednak, aby oświadczenie woli pracownika dotarło do pracodawcy i to w tym samym dniu, w którym zatrudniony będzie korzystał z urlopu na żądanie. Zgodnie z art. 167 Kodeksu pracy: „Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu”. Z jego punktu widzenia istotne jest też to, że nie musi on motywować składanego przez siebie wniosku, to jest wskazywać, z jakiego powodu decyduje się na wykorzystanie przysługującego mu dnia wolnego.
Czy pracodawca może odmówić urlopu na żądanie?
Pracownicy nie mogą zapomnieć, że pracodawca nie zawsze musi udzielić urlopu na żądanie. Inaczej mówiąc, są pewne sytuacje, w których podmiot zatrudniający będzie mógł odmówić pracownikowi urlopu. Może to mieć miejsce choćby wówczas, gdy zatrudniony wiedział o ważnym spotkaniu, na którym powinien pojawić się w dzień, w którym zgłasza chęć skorzystania z urlopu na żądanie. Takie stanowisko zaprezentował również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 października 2009 roku (sygn. akt II PK 123/09). Jednocześnie jednak podmiot zatrudniający musi pamiętać o art. 8 Kodeksu pracy: "Nie można czynić ze swojego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego".
Wniosek o urlop na żądanie
O ile wyżej wskazano, że pracownik powinien złożyć wniosek o urlop najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy, o tyle warto doprecyzować, że powinno być to przed godziną, od której powinien rozpocząć wykonywanie powierzonej mu pracy. Z drugiej strony, warto też wskazać stanowisko Sądu Najwyższego, który stwierdził, iż z uwagi na niedoprecyzowane przepisy w tej kwestii, to w zakładzie pracy mogą zostać ustalone konkretne wytyczne, które będą wiążące dla pracowników. Zgodnie z tym, pracodawca może np. zażądać, aby wnioski o urlop na żądanie były zgłaszane telefonicznie. Wówczas też mówimy o tak zwanej praktyce zawodowej, która to może być źródłem zarówno praw, jak i obowiązków pracownika oraz pracodawcy.
Czy każdemu należy się urlop na żądanie?
Zasadniczo urlop na żądanie można wziąć już na samym początku zatrudnienia. Okres próbny umowy o pracę może u wielu osób budzić wątpliwości, czy w takim przypadku mają w ogóle prawo do urlopu na żądanie. Trzeba jasno podkreślić, że każda osoba zatrudniona na umowie o pracę, może z tego przywileju skorzystać. Wolne na żądanie zostało ustalone w prawie głównie z tego powodu, że w życiu każdego z nas może pojawić się taka nieprzewidziana sytuacja, przez którą zjawienie się w pracy staje się fizycznie niemożliwe. Może ona się pojawić zarówno na początku zatrudnienia (jeszcze w okresie próbnym), jak i dopiero po kilku latach pracy.
Warto jednak pamiętać, że urlop na żądanie przyznawany jest z puli dni urlopu wypoczynkowego, dlatego pracownicy rozpoczynający pracę np. w połowie roku kalendarzowego, nie otrzymają od razu 20 lub 26 dni urlopu. Będzie on naliczany proporcjonalnie do przepracowanych miesięcy, dlatego nie ma możliwości wzięcia np. 4 dni urlopu na żądanie w drugim miesiącu pracy.
Urlop na żądanie — ile płatny?
Pracownicy, którzy po raz pierwszy w życiu decydują się wykorzystać jeden z przysługujących im 4 dni urlopu na żądanie w danym roku kalendarzowym, bardzo często zastanawiają się, jakie wynagrodzenie otrzymają za takie wolne. Dobrą wiadomością dla nich jest to, że pracodawca będzie musiał wypłacić 100% pensji zasadniczej. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że niektóre firmy mają wewnętrzne ustalenia mówiące o tym, że pracownikowi należy się na przykład comiesięczna dodatkowa pensja za pełną frekwencję, dlatego w takim przypadku wzięcie urlopu na żądanie może wiązać się z obniżeniem wysokości tego dodatku lub całkowitym jego zabraniem.
To może Cię również zainteresować