Zawód balsamisty
Nawet naturalna śmierć ze starości przeraża ludzi, dlatego staramy się przed nią uchronić wszystkimi dostępnymi środkami i właśnie wtedy balsamiści przychodzą na ratunek. Kiedy mówi się o balsamowaniu, pierwsze skojarzenia są ze starożytnym Egiptem. Istotnie, zrodziła się tam praktyka balsamowania i była podyktowana ideami religijnymi: Egipcjanie wierzyli, że dobro zmarłego w zaświatach zależy bezpośrednio od zachowania ciała. W dzisiejszych czasach zadanie balsamisty jest skromniejsze: utrzymanie ciała od rozkładu do pochówku. Czasami ten okres może być dłuższy niż tradycyjne dwa dni - jeśli ludzie będą mieć pogrzeb daleko od miejsca zgonu, czy jeżeli krewni z daleka będą chcieli przyjść na pogrzeb. Nie należy mylić balsamowania z sekcją zwłok, kiedy narządy są usuwane, ważone, badane, a czasami wysyłane do badania. Ta praca jest prowadzona przez patologa, a nie przez balsamistę. Nowoczesne podejście polega na tym, że specjalista ten nie zajmuje się usuwaniem narządów i nie jest to konieczne dla jego pracy.
Jak zostać balsamistą?
Na czym polega praca balsamisty? Najpierw ciało umieszcza się na stole i za pomocą specjalnego urządzenia pod ciśnieniem wypłukuje się je z naczyń krwionośnych, a nawet z tkanek, krwi. W wielu kostnicach po prostu rozcieńcza się formalinę wodą i stosuje to rozwiązanie, ale jest to dalekie od najlepszej opcji: skóra staje się szara, a nawet staje się nierówna. Głównym życzeniem krewnych zmarłego jest by wyglądała "żywo", a jeśli im się to uda, to tylko dzięki rekordowej ilości kosmetyków specjalnych. Lepsze produkty mogą zachować bardziej naturalny kolor skóry. Jednak samo balsamowanie (przetwarzanie opóźniające proces rozkładu) jest tylko częścią pracy balsamisty. Konieczne jest również stworzenie właściwej postaci zmarłego - a to może być trudne, jeśli dana osoba zginie na przykład w wypadku samochodowym. W takich przypadkach obraz jest odtwarzany z fotografii za pomocą silikonu, metalowych płyt, gipsu i sztucznej skóry.
Podstawą do balsamowania jest oficjalny medyczny akt zgonu. Zwykle przeprowadza się je w ciągu pierwszych 12 godzin po śmierci (i im szybciej, tym lepiej, ponieważ w niektórych przypadkach pierwsze zmiany mogą stać się zauważalne po 3-4 godzinach) i trwają 2-4 godziny w zależności od wybranej metody i odbywa się to w specjalnym pomieszczeniu kostnicy. W zasadzie balsamowanie można wykonać w domu, ale balsamistom się to nie podoba - i to nie tylko dlatego, że nie jest to wygodne, ale nie chcą oni pracować w miejscu żałoby. W każdym konkretnym przypadku stosuje się indywidualną metodę balsamowania, to znaczy wymagany rodzaj roztworu i sposób podawania odczynnika. Proces ten nie zawsze wymaga wewnętrznych interwencji, ale w niektórych przypadkach interwencje są po prostu konieczne.
Balsamista - wymagania
Oczywiście praca balsamisty nie jest zawodem dla osób o słabym sercu: nie każdy może znieść nieustanne widzenie śmierci i smutku. Jednak sami balsamujący uważają, że pewne korzyści są również nieodłącznie związane z ich pracą - powiedzmy, że klienci nigdy nie narzekają. Powiedzmy, że niektórzy z tych ludzi wolą ukrywać się przed sąsiadami i znajomymi, co robią, obawiając się uprzedzeń, jednak tylko bardzo wąsko myśląca osoba może być uprzedzona do balsamistów. Warto jednak wspomnieć, że istnieje bardzo realne niebezpieczeństwo zakażenia i zatrucia z powodu bezpośredniego kontaktu ze zwłokami, zakażonymi materiałami i wydzielinami. Tak więc ci, którzy chcą zarabiać dobre pieniądze w tej specjalności, powinni dokładnie przemyśleć to, gdyż nie są to łatwe pieniądze.
Ile zarabia balsamista?
Zawód balsamisty zmienił się od czasów starożytnego Egiptu. To nie ten, który używa tylko balsamów, aby zapobiec gniciu narządów. Balsamista to przede wszystkim wizażysta i pośmiertny charakteryzator. Daje szansę krewnym, aby przed śmiercią zobaczyć twarz zmarłego. To zawodowiec w swojej dziedzinie. Wykwalifikowani balsamiści są zawsze poszukiwani. W dzisiejszych czasach nie wystarczy wiedza. W naszych czasach wszystko jest możliwe. Dlatego nie będzie zbędnym potwierdzanie wiedzy o ich specjalizacji przez niezależną komisję kwalifikacyjną. Zdobycie kwalifikacji w ten sposób zagwarantuje, że naprawdę możesz pracować jako balsamista. Pracodawcy mają gwarancję, że będą w stanie zatrudnić pracownika, który zna się na swojej profesji.
Ciężko stwierdzić ile dokładnie można zarobić w zawodzie, ale za profesjonalną balsamację można uzyskać nawet 800 zł, jednak dotyczy to zwłok bez obrażeń. Godzinę pracy wycenia się tutaj na 100-200 złotych. Poważne obrażenia powodują, że praca może trwać nawet 48 godzin, co dotyczy zabójstwa czy wypadku komunikacyjnego. Jak widać, można tutaj zarobić sporo, jednak dotyczy to przede wszystkim doświadczonych balsamistów i ilości zleceń. Przykładowe ceny z jednego prosektorium są takie, że: specjalista pobiera 200 złotych za maskowanie zadrapań na twarzy oraz między 2000 a 3000 złotych za pełną rekonstrukcję twarzy w przypadku koszmarnych uszkodzeń. Sztuczny nos kosztuje 700 złotych, ucho – 500 złotych. Usługa przygotowania do pogrzebu, czyli zakonserwowanie ciała, makijaż i ubranie zmarłego, to koszt około 450 złotych, a balsamacja 550 złotych. W ten sposób można się zaznajomić nad obecnymi kosztami usług.