Spis treści
O odsłonięcie małego rąbka tajemnicy poprosiłam Tomka - jednego z najlepszych pracowników dużej firmy, zatrudniającej ponad setkę konsultantów telefonicznych. Oto jego refleksje.
Praca jako konsultant telefoniczny
Ponad dwa lata temu, szczerze mówiąc- całkiem przypadkiem, dobrze trafiłem. Złożyłem swoje CV w firmie, która szkoli specjalistów. Zapewnia im przy tym pełny pakiet socjalny i warunki podporządkowane kodeksowi pracy. Tutaj nie ma pracy "na czarno". Każdy dostaje umowę pierwszego dnia, jeszcze przed rozpoczęciem szkolenia. Pracodawca dopłaca do opieki medycznej. Mamy też ubezpieczenie grupowe. W kuchni: kawa, herbata, mikrofala i komplet naczyń i oczywiście jest czas, żeby z tego skorzystać. Gdy słyszę, że są firmy, które nawet nie pozwalają na wyjście do toalety, to nie mogę uwierzyć, że ktoś się tam zatrudnia. Dla mnie, warunki, w jakich pracuję, są tak samo ważne, jak zarobki. I oczekuję szacunku ze strony przełożonych. Upomnienia gdy czegoś nie dopilnuję? Owszem doceniam, ale ważna jest forma, w jakiej je otrzymam. U nas nie obraża się nikogo i nie przedstawia go jako przykład głupoty.
Poniższy film to relacja innej pracownicy z pracy w charakterze konsultanta telefonicznego:
Wiedza telemarketera
Zgłębienie wiedzy nie jest takie proste. Szkolenia, szkolenia i egzaminy. Ale udało się. Dziś wszystko wydaje mi się całkiem przejrzyste, choć rozumiem doskonale lęk nowych kandydatów do pracy, gdy boją się, że "nie ogarną". Uczą się przecież nie tylko o produkcie, ale także obsługi systemu informatycznego i zdobywają umiejętności miękkie (czyli jak prowadzić rozmowę). Cały czas uzupełniam wiedzę. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym swobodnie rozmawiać, nie będąc pewnym przekazywanych klientom wiadomości.
Pozytywne nastawienie do pracy
Gdybym budził się rano i myślał: O rety! Jak mi się nie chce! To nie mam szans na dobry dzień. A przecież nie płacą mi za założenie słuchawek na uszy, ale za efekty pracy. Dlatego staram się nie użalać nad swoim losem i myślę pozytywnie. Złośliwi klienci? Oczywiście zdarzy się niezbyt miła osoba, ale sam mam kiepską reakcję, gdy ktoś dzwoni do mnie w niewłaściwym momencie. Przecież każdy może mieć gorszy humor czy jakieś kłopoty, a tu nagle telefon nie wtedy co potrzeba i nie od tego co potrzeba. Każdy pracownik call center powinien to zrozumieć i jeszcze jedno: nie brać wszystkiego do siebie. Nieuprzejmy klient nie ma przecież na myśli konkretnej osoby, tylko czasami lubi sobie ponarzekać.
Stres w pracy konsultanta telefonicznego
Ja też mam gorsze dni i wszystko wyprowadza mnie z równowagi. Czasami muszę się bardzo starać, żeby moi klienci tego nie odczuli. Wiem, że nie wolno mi przenosić swoich kłopotów do pracy. Ale mam super kolegów i koleżanki i niekiedy im się pożalę (oczywiście nie za często, bo gram tu niezłego twardziela). Ale tak na serio: w naszej pracy potrzeba grupy. Tutaj dzielimy się doświadczeniami, uczymy nawzajem i wspólnie się wspieramy, bo, nie ukrywam: czasami, po gorszym dniu głupie hasło "Jutro będzie lepiej" może wyratować przed depresją.
Zarobki w call center
Zarabiam sporo. Z wiadomych względów zachowam kwotę w tajemnicy. Powiem tylko tyle: na call center zarobki są mierzone zaangażowaniem. Wprawdzie mamy gwarancję, że w najgorszym wypadku dostaniemy najniższą krajową, ale kto chciałby za tyle pracować? Na pewno nie ja. Po to przychodzę do pracy, żeby zrobić swoje i na koncie mieć godną tego sumkę. Co ze słabszymi? Czasami przychodzi ktoś, kto minął się z powołaniem i sam szybko rezygnuje. Nie każdy niestety sprawdzi się w tej pracy. Ci, którzy chcą pracować, ale coś im nie wychodzi, mogą liczyć na wsparcie trenerów i kierownika. Nie raz byłem świadkiem, jak ktoś był już prawie załamany i chciał odejść, a po kilku spotkaniach szkoleniowych dostawał premię za wysokie wyniki.
Czy Tomek zdradził wszystkie sekrety dobrej pracy na call center? Pewnie część zostawił dla siebie. Ale jedno jest pewne: do efektywnej pracy potrzebne są właściwe warunki. Wielokrotnie, w wypowiedziach Tomka powracała kwestia wsparcia trenerów. Oczywiście, kolejnym ważnym elementem jest pozytywne nastawienie i świadomość, że są dni lepsze i gorsze.
O odpowiedź na pytanie: jak pracować na call center z przyjemnością i dobrze zarabiać zapytałam także "drugą stronę", czyli przedstawiciela jednego z pracodawców: "Pesymiści nastawieni na nie nie osiągną sukcesu. Żeby dobrze zarabiać trzeba być sobą, wierzyć w siebie i nie bać się kontaktu z ludźmi. Pracodawca może zapewnić pomoc w zdobyciu wiedzy, ale pewne cechy osobowe muszą być w nas samych" - podpowiada Sylwia Krawiecka p/o Dyrektora Sprzedaży w porównywarce ubezpieczeń samochodowych rankomat.pl, zajmująca się od kilku lat rekrutacją nowych pracowników.
To może Cię również zainteresować