Spis treści
Wirus COVID-19, potocznie zwany koronawirusem, objął swoim zasięgiem niemal cały glob. Dokładnie 4 marca 2020 roku w Polsce zdiagnozowano obecność koronawirusa u pierwszego pacjenta. To wydarzenie przyspieszyło proces legislacyjny ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Ustawa przyniosła kilka zmian obowiązujących pracodawców oraz pracowników. Wskazała też pewne zachowania, jakie należy stosować wobec narastającego zagrożenia ze strony koronawirusa.
Koronawirus a praca – jak pracować w obliczu pandemii?
12 marca 2020 kolejne zachorowania na koronawirusa stwierdzono już w 114 krajach, a Światowa Organizacja Zdrowia WHO oficjalnie ogłosiła pandemię. W Polsce podjęto kroki w celu zminimalizowania rozwoju choroby, również te wymagające legislacji. Niestety specustawa dotycząca zapobieganiu rozpowszechniania się koronawirusa nie dała odpowiedzi na wszystkie najbardziej nurtujące pytania. Wprowadziła jednak pewną bardzo ważną zmianę względem kodeksu pracy.
Pracodawcy na mocy art. 3 ustawy z dnia 2 marca 2020 roku mają prawo odesłać pracowników do tak zwanej pracy zdalnej dla zmniejszenia ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa. Przymusowe świadczenie pracy poza miejscem jej stałego wykonywania może trwać przez okres maksymalnie 14 dni. Dotychczas kodeks pracy pozwalał na oddelegowanie do pracy zdalnej, ale jedynie za zgodą pracownika. Specustawa w celach skutecznej walki z rozprzestrzenianiem się wirusa COVID-19 zniosła warunek zgody pracownika. W efekcie praca zdalna może zostać narzucona.
Początkowo zalecano, by pracownicy byli oddelegowywani do pracy zdalnej głównie w przypadku uzasadnionych obaw o rozprzestrzenianie choroby, obecnie eksperci zalecają korzystanie z tej możliwości na wszystkich stanowiskach, na których praca zdalna może być wykonywana równie skutecznie, jak we właściwym miejscu pracy.
W przypadku braku możliwości odesłania do pracy zdalnej pracodawca może okresowo zwolnić pracownika ze świadczenia pracy. W tym wypadku należy jednak wypłacić pełne wynagrodzenie za okres zwolnienia.
Zgodnie z postanowieniami rządu w sprawie walki z rozpowszechnianiem się wirusa COVID-19 na okres dwóch tygodni zamknięto wszystkie placówki edukacyjne i kulturowe. To postawiło pracowników przed problemem zapewnienia opieki swoim dzieciom. Specustawa wprowadza dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Do otrzymania zasiłku jest uprawniony każdy ubezpieczony pracownik zwolniony od wykonywania pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem ze względu na zamknięcie żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły w związku walką z COVID-19. Więcej o zasadach tego świadczenia wyjaśniamy w artykule: Koronawirus - opieka nad dzieckiem i uprawnienia rodziców.
Koronawirus a Kodeks pracy – prawa i obowiązki pracownika
Pracownicy mają słuszne obawy przed świadczeniem pewnych obowiązków służbowych. Czy mogą odmówić chodzenia do pracy na podstawie swoich obaw? Przede wszystkim warto się dobrze zastanowić, czy nie popada się w nadmierną panikę. W wielu sytuacjach tak naprawdę nie ma wysokiego ryzyka zarażenia się koronawirusem. Mimo to istnieją określone okoliczności, w których pracownik ma prawo odmówienia świadczenia pracy.
Przede wszystkim jeżeli pracodawca wyda polecenie wyjazdu służbowego w rejon, gdzie występuje koronawirus, to pracownik ma prawo odmówienia wykonania polecenia. Podstawą jest tu występowanie bezpośredniego zagrożenia swojego życia lub zdrowia oraz ryzyko rozpowszechnienia choroby zakaźnej. Odmowę uzasadnia art. 210 § 1 KP. Na mocy tego artykułu pracownicy mogą także powstrzymać się od pracy, jeżeli okaże się, że współpracownik przebywał w rejonach zagrożonych koronawirusem, a mimo to wrócił do pracy w siedzibie firmy.
Odmowa wykonywania pracy nie jest jednoznaczna z dłuższym wolnym. Najczęściej pracodawca musi zezwolić na pracę zdalną bądź zaproponować pracownikowi urlop płatny lub bezpłatny, ale zatrudniony powinien pozostać dyspozycyjny w razie zmiany decyzji pracodawcy.
W tym miejscu warto wspomnieć o jeszcze jednym obowiązku pracownika wynikającym z Kodeksu Karnego. Osoby, które odbyły podróż za granicę w rejony zagrożone koronawirusem i umyślnie nie odbyły kwarantanny oraz nie poddały się profilaktycznym badaniom, mogą ponieść odpowiedzialność karną.
Zgodnie z art. 165 § 1 ust. 1 KK. osoby dopuszczające się szerzenia choroby zakaźnej podlegają karze. Przebywanie w rejonach zagrożonych i udanie się do pracy bez poinformowania pracodawcy o zagrożeniu jest w istocie szerzeniem choroby zakaźnej. Takie przewinienie jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Lepiej więc zastosować się do obowiązujących zasad - dowiedz się dokładnie, co w okresie pandemii mogą pracownik i pracodawca według Kodeksu pracy.
Koronawirus a skierowanie na badania lekarskie
Specustawa o koronawirusie nie zmieniła jeszcze jednej ważnej kwestii, co do której pracodawcy mieli spore wątpliwości. Pracodawcy nie mogą oddelegować pracowników na badania lekarskie, nawet jeżeli podejrzewają zarażenie wirusem COVID-19. Osoba z objawami ma zadzwonić na infolinię i/lub udać się do miejscowego oddziału chorób zakaźnych, ale sam pracodawca nie ma możliwości zlecenia badań pracowniczych z tego tytułu.
Zgodnie z art. 229 KP pracownik podlega tylko badaniom profilaktycznym: wstępnym, okresowym oraz kontrolnym. Podejrzenie choroby zakaźnej nie daje z punktu widzenia Kodeksu pracy podstawy wykonania badań poza terminami wynikającymi z częstotliwości wykonywania badań okresowych.
Profilaktyka walki z koronawirusem
Główny Inspektor Sanitarny wydał zestaw wytycznych dla przedsiębiorców. Zbiór zasad do przestrzegania przez pracodawców i pracowników powinien pomóc w zatrzymaniu rozpowszechniania się wirusa COVID-19. Bardzo ważne jest uświadamianie pracowników o powadze sytuacji i wdrożenie zalecanej profilaktyki.
Źródło: https://www.gov.pl/web/zdrowie/co-musisz-wiedziec-o-koronawirusie
Zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego wobec rozprzestrzeniania się koronawirusa:
- Należy zachować bezpieczną odległość od rozmówców (1-1,5m).
- Stawiać nacisk na obsługę klientów przez urządzenia teleinformatyczne.
- Preferować dokonywanie bezgotówkowych płatności.
- Promować dokładne i regularne mycie rąk wodą z mydłem bądź dezynfekcję środkiem na bazie alkoholu.
- Zapewnić miejsce dla personelu oraz klientów do mycia rąk.
- Umieścić dozownik z mydłem w łatwo dostępnym miejscu.
- Wywiesić instrukcję dokładnego mycia rąk.
- Rozpowszechniać wiedzę z zakresu BHP.
- Uczulać pracowników na niedotykanie rękoma twarzy, zwłaszcza ust, nosa i oczu.
- Przestrzegać higieny kaszlu i oddychania. Kaszleć w łokieć bądź chusteczkę.
- Nie unikać zwracania uwagi współpracownikom i klientom odnośnie kultury kichania i kaszlu.
- Zadbać o czystość pomieszczeń i stanowisk pracy.
W celu wsparcia i pomocy w radzeniu sobie z sytuacją Ministerstwo Zdrowia uruchomiło infolinię: 800 190 590 dotyczącą postępowania w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem. W razie wątpliwości co do zachowania w konkretnych sytuacjach warto poradzić się specjalistów.
Przeczytaj także nasz artykuł o miejscach pracy z wysokim ryzykiem zarażenia: Zawody najbardziej narażone na koronawirusa - kto może zachorować?
Wirus COVID-19 rozpowszechnia się z zaskakującą prędkością i trudno będzie go całkowicie zahamować. Mimo wszystko wspólnymi siłami społeczeństwo może zadbać o jego spowolnienie do czasu opracowania skutecznych szczepionek. Duża w tym rola właśnie odpowiedzialnych pracodawców i pracowników. Najważniejsze to nie wpadać w panikę i rozsądnie stosować się do nakreślonych zasad.
- Specustawa dotycząca zapobieganiu rozprzestrzeniania się koronawirusa daje pracodawcom prawo do odesłania pracowników do pracy zdalnej na okres maksymalnie 14 dni.
- W przypadku braku możliwości odesłania do pracy zdalnej pracodawca może okresowo zwolnić pracownika ze świadczenia pracy, ale wypłacić pełne wynagrodzenie za okres zwolnienia.
- Pracownicy mają prawo odmówić wykonywania pewnych obowiązków służbowych związanych z ryzykiem zarażenia koronawirusem, np. wyjazdu służbowego do rejonu zagrożonego wirusem.
- Pracodawcy nie mają prawa delegować pracowników na badania lekarskie związane z podejrzeniem zarażenia koronawirusem, a osoba podejrzewająca zakażenie powinna zgłosić się na infolinię lub do miejscowego oddziału chorób zakaźnych.