Spis treści
Z roku na rok przybywa na rynku firm, które oferują swoim pracownikom umowę o dzieło lub umowę zlecenie w miejsce umowy o pracę. Nic dziwnego, takie formy zatrudnienia są po prostu tańsze, choć dla Ciebie – pracownika – zdecydowanie mniej korzystne.
Warto wiedzieć, że umowa cywilnoprawna może zostać przez ZUS zakwalifikowana jako spełniająca przesłanki umowy o pracę. Wówczas niezależnie od jej nomenklatury, stosunek pracy powinnien regulować kodeks pracy w miejsce kodeksu cywilnego.
Umowy cywilnoprawne, czyli jakie?
Termin „umowy cywilnoprawne” jest zarezerwowany dla stosunków pracy uregulowanych w kodeksie cywilnym. Do najpopularniejszych z nich zalicza się umowy zlecenia i umowy o dzieło. Jaka jest między nimi różnica?
- Umowa o dzieło: to kontrakt nastawiony na osiągnięcie konkretnego efektu. Ta forma umowy jest zazwyczaj stosowana jednorazowo i podlega jedynie opodatkowaniu. Nie generuje obowiązku uiszczania składek ZUS, chyba że zawierana jest z już zatrudnionym pracownikiem. W takim przypadku przychody z tej umowy są objęte ubezpieczeniem społecznym.
- Umowa zlecenie: skupia się na dokładnym działaniu bez konieczności osiągania określonego wyniku. Zatrudniając studenta lub ucznia poniżej 26. roku życia na umowę zlecenia, przedsiębiorca nie musi płacić za niego składek. W rezultacie umowa o dzieło często okazuje się dla przedsiębiorcy tańsza niż umowa o pracę, ponieważ nie wiąże się z koniecznością opłacania składek ZUS.
Umowa o pracę – czym się charakteryzuje?
W polskim prawie, aby umowa została uznana za umowę o pracę, musi ona spełniać kilka istotnych przesłanek. Przede wszystkim, istotne jest podporządkowanie pracownika pracodawcy, co oznacza, że pracownik musi wykonywać prace zgodnie z wytycznymi pracodawcy, w tym przestrzegać ustalonych godzin i miejsca pracy. Ponadto, praca musi być wykonywana osobiście, co wyklucza możliwość delegowania jej na inną osobę.
Kluczowym aspektem jest także wynagrodzenie za pracę. Pracownik otrzymuje regularne wynagrodzenie, ustalone w umowie. Umowa o pracę określa również miejsce i czas wykonywania pracy, co jest zgodne z ustalonym harmonogramem pracy. Ponadto, praca powinna być wykonywana w sposób ciągły i systematyczny, co podkreśla charakter stałego zatrudnienia.
Ostatnią ważną cechą jest ryzyko ekonomiczne, które w przypadku umowy o pracę spoczywa na pracodawcy. Pracownik jest zabezpieczony przed ewentualnymi ryzykami finansowymi wynikającymi z działalności firmy. Spełnienie tych warunków zapewnia pracownikowi ochronę i prawa wynikające z kodeksu pracy, w tym prawo do urlopu, ochrona przed niesprawiedliwym zwolnieniem, a także ubezpieczenie społeczne.
Dlaczego pracodawcy wolą zawierać umowy cywilnoprawne?
Pracodawcy często decydują się na zawieranie umów zlecenia zamiast umów o pracę, głównie z powodów finansowych. Umowa cywilnoprawna często nie wymaga od pracodawcy opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, co stanowi znaczną oszczędność kosztów. Oferuje większą elastyczność, w przeciwieństwie do umowy o pracę, gdzie obowiązują ścisłe regulacje dotyczące:
- wynagrodzenia,
- czasu pracy,
- urlopu,
- ochrony przed zwolnieniem.
Pracodawcy mogą ustalać warunki współpracy z większą swobodą, co jest korzystne szczególnie w sytuacjach, gdy potrzebują pracowników na krótki okres lub do wykonania konkretnego zadania.
Dodatkowo, umowa zlecenie umożliwia łatwiejsze i mniej formalne zarządzanie zatrudnieniem. Procedury związane z zawieraniem i rozwiązywaniem umowy są zazwyczaj prostsze i szybsze niż w przypadku umowy o pracę – na przykład nie ma konieczności kierowania pracownika na okresowe badania lekarskie. To sprawia, że pracodawcy mogą szybko reagować na zmieniające się potrzeby biznesowe, angażując lub zwalniając pracowników w zależności od aktualnych wymagań.
Umowa zlecenie jest także często wybierana w przypadkach, gdy pracodawcy chcą zatrudnić studentów lub osoby poszukujące elastycznych form zatrudnienia, które mogą lepiej pasować do ich indywidualnych potrzeb lub ograniczeń czasowych.
Składki na ubezpieczenie społeczne od umowy zlecenia
Pracodawca zatrudniający na umowę zlecenie jest zobowiązany do odprowadzania określonych składek, które jednak zależą od kilku czynników, takich jak rodzaj ubezpieczeń, na które jest zapisany zleceniobiorca, oraz tego, czy umowa zlecenie jest jedynym źródłem dochodu dla zleceniobiorcy. Oto główne rodzaje składek, które mogą obowiązywać:
- Ubezpieczenie emerytalne i rentowe – jeśli zleceniobiorca nie jest objęty tymi ubezpieczeniami z innego tytułu (np. innej pracy), pracodawca jest zobowiązany do ich uiszczania.
- Ubezpieczenie chorobowe – jest to składka opcjonalna dla zleceniobiorcy. Jeśli zdecyduje się on na przystąpienie do ubezpieczenia chorobowego, pracodawca musi odprowadzać odpowiednią kwotę na ten cel.
- Ubezpieczenie zdrowotne – pracodawca jest zobowiązany do opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne zleceniobiorcy, chyba że zleceniobiorca jest już ubezpieczony z innego tytułu.
- Składki na Fundusz Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych – są one wymagane w niektórych przypadkach, zależnie od statusu zleceniobiorcy i innych czynników, takich jak wiek czy inne umowy zlecenia.
Warto również zwrócić uwagę, że obowiązki dotyczące odprowadzania składek mogą się różnić w zależności od szczegółowych okoliczności, w tym od statusu zleceniobiorcy (np. czy jest studentem, czy posiada inne źródła dochodu).
Ponadto, wysokość składek zależy od uzgodnionego wynagrodzenia za zlecenie. Pracodawcy powinni więc dokładnie analizować każdy przypadek zatrudnienia na umowę zlecenie, aby prawidłowo spełnić swoje obowiązki w zakresie odprowadzania składek.
Wątpliwości co do umowy? Skontaktuj się ze specjalistą
Gdy pojawiają się wątpliwości czy lepiej będzie podpisać umowę zlecenie, czy też umowę o pracę, zleceniobiorca ma dwa rozwiązania:
- Pierwsze to doradca finansowy – skorzystanie z jego usług będzie w stanie rozwiać wątpliwości zleceniobiorcy.
- Drugim rozwiązaniem jest zwrócenie się z zapytaniem do ZUS. Pracownicy tej instytucji, po zapoznaniu się z przekazanymi przez zleceniobiorcę informacjami, będą w stanie powiedzieć, jaki rodzaj umowy należy zawrzeć. Minusem tego rozwiązania jest konieczność liczenia się z kosztami – przygotowanie opinii przez pracowników ZUS jest odpłatne.
Nazwa nie jest decydująca
Strony, które zawierają umowę mogą nazwać ją umową o dzieło, pracę lub zlecenie. Sama nazwa nie decyduje jednak o charakterze wiążącego ich stosunku. Rozstrzygające znaczenie ma jedynie treść, która jest oświadczeniem woli stron podpisujących umowę. I właśnie tą kwestią coraz częściej zainteresowany jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Kwestionowanie umowy przez ZUS
Jeżeli inspektorzy zakwestionują formę zawartej umowy i stwierdzą, że zleceniodawca wykonywał de facto umowę o pracę lub zlecenie, nie zaś umowę o dzieło, to zleceniodawca musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami finansowymi. W takim przypadku konieczne będzie zgłoszenie strony umowy do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego przy wykorzystaniu właściwych druków.
Dodatkowo pracodawca jest zobowiązany przedłożyć w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych odpowiednie dokumenty. W takim też przypadku na koncie zleceniodawcy powstaje niedopłata, którą będzie musiał w całości pokryć płatnik składek (także w tej części, która finansowana jest przez zleceniobiorcę). Co istotne, nie może on zapomnieć o konieczności opłacenia także odsetek za poszczególne miesiące.
Co na to Sąd Najwyższy?
Warto wskazać, że i Sąd Najwyższy rozstrzygał podobne sprawy, w których płatnik negował możliwość podważania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych charakteru umowy. Mowa tu choćby o wyroku z dnia 18 kwietnia 2012 roku (sygn. akt II UK 187/11), w którym to wskazano, że osoby świadczące pracę na stanowisku instruktora nauki jazdy powinny być zatrudnione nie na podstawie umowy o dzieło, ale umowy zlecenia.
Wobec powyższego Sąd jasno wskazał, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych posiada kompetencje do rozstrzygania o charakterze zawieranych umów i to niezależnie od ich nazwy. Jednocześnie w innym wyroku z dnia 27 sierpnia 2013 roku (sygn. akt II UK 26/13) orzekł on, że organ rentowy nie może zakwestionować tych umów o dzieło, których przedmiotem jest - dla przykładu - odczytanie lub wygłoszenie autorskiego wykładu.
Więcej na temat umów "śmieciowych" w artykule: Kiedy oskładkują "śmieciówki"...
Czy chodzi zatem o dobro osób świadczących pracę na podstawie umów cywilnoprawnych, czy może jednak sprawa dotyczy wyłącznie pieniędzy?
Umowa o pracę jest marzeniem wielu pracowników
Zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę jest dla pracownika bardzo korzystne. Ma on przede wszystkim szereg uprawnień - może korzystać z:
- płatnych urlopów,
- płatnych zwolnień lekarskich,
- opcji przynależnpoścoi do związków zawodowych,
- ochrony części wynagrodzenia jest chroniona przed egzekucją komorniczą,
- możliwości dochodzenia swoich roszczeń przed sądem pracy.
Między innymi tego pozbawieni są ci, którym szef zaoferował umowę zlecenie lub umowę o dzieło. Trzeba przy tym zauważyć, że choć umowy te są ważne dla prawidłowego funkcjonowania państwa, to bywają nielegalnie wykorzystywane przez pracodawców. Chodzi tu o sytuację, w której umowa o pracę jest zastępowana właśnie umową cywilnoprawną.
1,27 miliona osób na umowach śmieciowych
Z danych opublikowanych przez ZUS wynika, że w trzech kwartalach 2022 roku do rejestru trafiło 1,27 miliona umów cywilnoprawnych. Rządzący uważają, że oskładkowanie umów cywilnoprawnych sprawi, że pracodawcy chętniej będą rozmawiali o umowach o pracę, gdyż koszty będą zbliżone.
Z takim stanowiskiem nie zgadzają się specjaliści z Państwowej Inspekcji Pracy. Wskazują oni przede wszystkim na fakt, że oskładkowanie umów cywilnoprawnych nie jest potrzebne, ponieważ spełniają swoją rolę w obecnej formie. Problemem jest ich niewłaściwe stosowanie, z czym wciąż walczą inspektorzy PIP.
Umowa cywilnoprawna – negatywne konsekwencje dla pracowników
Ekonomiści, którzy wypowiadają się negatywnie o zmianach dotyczących umów cywilnoprawnych wskazują na fakt, że ich oskładkowanie zostanie przerzucone na pracowników. Co to oznacza w praktyce? Oczywiście niższe pensje.
Specjaliści mówią, że już dziś umowa zlecenie czy umowa o dzieło są przez przedsiębiorców stosowane jako sposób na optymalizację kosztów zatrudnienia. Oznacza to, że zysk generowany jest przez obarczanie kosztami pracowników. To może sprawiać, że często pracują oni wykonując taką samą pracę jak pracownicy etatowi, choć są znacznie gorzej wynagradzani.
Podsumowanie
Wiele firm preferuje umowy zlecenia lub o dzieło zamiast tradycyjnych umów o pracę, głównie z powodów finansowych. Z punktu widzenia pracodawców takie formy zatrudnienia są korzystniejsze, ponieważ często nie wymagają opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, co stanowi znaczne oszczędności. Umowy cywilnoprawne, mimo ich elastyczności, są jednak mniej korzystne dla pracowników, ponieważ nie zapewniają takich samych praw i ochrony, jak umowa o pracę.
Pozostaje także kwestia kwalifikacji umów przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Jeśli umowa cywilnoprawna spełnia kryteria umowy o pracę, ZUS może ją tak zakwalifikować, co wpływa na obowiązki składkowe pracodawcy. Odpowiedzialność za podpisanie odpowiedniego rodzaju umowy spoczywa na pracodawcy, który musi przeanalizować każdy przypadek zatrudnienia, aby uniknąć konsekwencji finansowych. W razie wątpliwości, zleceniobiorcy mogą zwrócić się o poradę do doradcy finansowego lub ZUS, aby ustalić, jaki rodzaj umowy jest dla nich najbardziej odpowiedni.
Umowy cywilnoprawne, choć ważne dla funkcjonowania rynku pracy, bywają niekiedy niewłaściwie wykorzystywane przez pracodawców. Wskazuje na to duża liczba osób pracujących na takich umowach, co prowadzi do różnic w traktowaniu pracowników i nierówności w zakresie praw i ochrony pracowniczej.
To może Cię również zainteresować